Wybrzeże nie zamknęło składu na ekstraligę

O północy z 15 na 16 grudnia zamknięty został okres transferowy w ligach żużlowych. Wybrzeże nie zamknęło składu na występy w ENEA Ekstralidze.

W ostatni dzień okienka transferowego gdańszczanie nie podpisali kontraktu z żadnym zawodnikiem. Wszystko wskazywało, że do Wybrzeża trafi Sebastian Ułamek, ale wychowanek Włókniarza w ostatniej chwili zdecydował się na podpisanie kontraktu w Grudziądzu. Gdańscy działacze zostali zaskoczeni ta decyzją. Nie zakontraktowano żadnego nowego zawodnika i na dzień dzisiejszy Wybrzeże nie ma składu na ekstraligę. Gdańszczanie mają zakontraktowanych więcej niż siedmiu seniorów, ale raczej trudno sobie wyobrazić, aby jako senior w ekstralidze startował Marcel Szymko lub jego brat Cyprian. Jak na razie trener Stanisław Chomski do meczu może wystawić: Thomasa H. Jonassona, Leona Madsena, Fredrika Lindgrena i Artura Mroczkę. Za każdego z trzech pierwszych może pojechać Renat Gafurow. Brakuje drugiego polskiego seniora. Już w niedzielę po decyzji Ułamka Andrzej Terlecki zapowiedział, że gdańszczanie będą starali się wypożyczyć Rafała Okoniewskiego z Rzeszowa. To byłby nawet lepszy transfer niż Ułamek. Pytanie tylko czy będzie zainteresowany przejściem do Gdańska. Mimo, że rzeszowianie spadli z ekstraligi to jeśli chodzi o finanse są w lepszej sytuacji niż Wybrzeże. Kogo ewentualnie gdańszczanie mogliby wypożyczyć? Z krajowych seniorów tak naprawdę poza Okoniewskim nie ma kogo brać. Być może można byłoby wypożyczyć Mirosława Jabłońskiego z Częstochowy. Mirek jeździł w Gdańsku w latach 2004-2005. W ostatnim sezonie praktycznie nie jechał w polskiej lidze. W tym sezonie zanosiło się, że będzie miał więcej okazji do startów, ale po zakontraktowaniu przez Włókniarz Grzegorza Walaska ponownie może spędzić sezon na trybunach. Nie jest to zawodnik na poziomie 10 punktów, ale bardzo ambitny, który nie byłby zbyt dużym obciążeniem dla budżetu gdańskiego klubu. Niezbyt prawdopodobne wydaje się wypożyczenie Krzysztofa Jabłońskiego, który podpisał dwuletnią umowę z Falubazem.

Tuż przed świętami może się rozstrzygnąć czy gdański klub otrzyma licencję nadzorowaną na starty w ENEA Ekstralidze.

Tomasz Łunkiewicz