W Ergo Arenie poczyniono niewielkie zmiany celem uatrakcyjnienia oglądalności i usprawnienia przebiegu 15. Halowych Mistrzostw Świata w Lekkoatletyce. Te zmiany dokonano na zalecenia przedstawicieli International Association of Athletics Federations, IAAF (Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych). Jego przedstawiciele bacznie przyglądali się 58. Halowym Mistrzostwom Polski w Lekkoatletyce, które odbyły się w dniach 22-23 lutego również w Ergo Arenie.
Przedstawiciele IAAF zasiadając w loży prasowej skrupulatnie robili jakieś notatki. Ich zadaniem było wyłapanie wszelkich niedociągnięć celem ich eliminacji do czasu rozpoczęcia 7-9 marca wspomnianych mistrzostw świata. Wielkiej imprezy sportowej o światowym wymiarze, po raz pierwszy organizowanej w Polsce.
Po mistrzowskich zmaganiach polskich lekkoatletów zebrała się stosowna komisja z udziałem przedstawicieli IAAF, w tym i Jerzym Smolarskiem, dyrektorem SKLA Sopot. Dokładnie obejrzano z różnych miejsc wnętrze hali. Zajrzano też w różne zakamarki i tymczasowe pomieszczenia dodatkowo wzniesione tuż przy Ergo Arenie.
Z przyjemnością informujemy, że pod rozwagę wzięto nasz redakcyjny postulat zgłoszony podczas krajowych zmagań do Bartosza Tobieńskiego, rzecznika prasowego Ergo Areny. Podobnie jak wielu widzów uznaliśmy, że ceremonia wręczania zawodnikom medali ma bardzo złą oprawę. Jest dokonywana w mało widocznym miejscu i nie jest odpowiednio wyeksponowana, tudzież należycie doświetlona. Nie przez wszystkich kibiców jest możliwa do obejrzenia i przy przekazie telewizyjnym jest zasłaniana przez osłonowe od widowni barierki.
Jak powiedział nam polski uczestnik kontrolnej komisji Janusz Markowski, manager ds. sportowych HMŚ (na powyższym zdjęciu pierwszy z prawej), te wszystkie nasze uwagi zostały rozpatrzone pozytywnie i miejsce wręczania medali zostało nieco przebudowane. Z pewnością będzie też dodatkowe doświetlenie medalistów podczas uroczystości ceremonii.
Janusz Markowski w trakcie zmagań zawodników będzie nadzorował na płycie działanie kilku podległych mu obszarów. Będzie musiał na przykład zabezpieczyć poruszanie się zawodnika od momentu wejścia na obiekt, aż po ceremonię medalową. Markowski jest trenerem uczelnianej sekcji LA mężczyzn i prowadzi zajęcia z wychowania fizycznego w Centrum Sportu Akademickiego Politechniki Gdańskiej. W latach 70-tych trenował skok wzwyż, był w kadrze narodowej razem z Jackiem Wszołą i tyczkarzem Władysławem Kozakiewiczem.
Teraz jego dodatkowym zadaniem będzie nadzór przez trzy dnia trwania mistrzostw nad około 600 zawodnikami ze 138 krajów świata i przynajmniej drugie tyle działaczami i członkami drużyn.
Nasi znajomi kibice lekkoatletyczni zasiadający w Ergo Arenie podczas mistrzostw Polski w pobliżu miejsca pchnięcia kulą dostrzegli pewną nieprawidłowość polegającą na tym, że zbyt wiele miejsca rozbiegu przeznaczono na skok wzwyż, kosztem kulomiotów. Ci wielkich postur miotacze musieli kłębić się w pobliżu koła rzutów, a skoczkowie mieli ustawioną ławeczkę tuż obok siatki wyłapującej toczące się kule. Nie dość, że skoczkowie co do sporego zajmowanego miejsca byli uprzywilejowani w porównaniu do kulomiotów, to toczące się kule stwarzały potencjalne niebezpieczeństwo uderzenia w któregoś ze skoczków lub skoczkiń.
To spostrzeżenie kibiców też zgłosiliśmy do rzecznika prasowego. I ono również zostało uwzględnione pozytywnie. Według zapewnień Janusza Markowskiego, zeskok do skoku wzwyż został przesunięty bardziej pod łuk bieżni wraz z ławeczką przeznaczoną dla skoczków.
Od Janusza Markowskiego dowiedzieliśmy się również o podjętej jeszcze jednej zmianie. Na krajowych mistrzostwach biegacze tuż przed uczestnictwem w swoich konkurencjach kładli swoje dresowe odzienia wspólnie tylko do jednego koszyka. Zagraniczne ekipy na coś takiego się nie zgodziły. Decyzją IAAF postanowiono, że każdy zawodnik będzie mógł złożyć swoje ocieplające ubranie (dresy, getry itp.) w oddzielnym koszyku. Za każdym więc zawodnikiem będzie stała wolontariuszka z koszykiem. Po odebrani ubrań i rzeczy zawodnika natychmiast będzie musiała opuścić arenę sportowych zmagań i schodami zejść na dół z miejsca startu do pokoju odpoczynkowego, tzw. poczekalni.
Postanowiono też do niezbędnego minimum ograniczyć ilość osób przebywających podczas zawodów na głównej płycie hali Ergo Areny. Prasowe akredytacje przyznano najbardziej renomowanym mediom, a na płytę zostaną wpuszczeni tylko fotoreporterzy, którzy mają doświadczenie w obsłudze tak dużych imprez lekkoatletycznych.
Jak to będzie przebiegało w rzeczywistości, zobaczymy już niebawem.
Wla-49
Fot. Włodzimierz Amerski
Inne artykuły związane z:
- 06/03/2014 19:56 - Program minutowy Halowych Mistrzostw Świata w Lekkoatletyce
- 05/03/2014 20:07 - Po niedzieli pierwsze jazdy na gdańskim torze?
- 05/03/2014 20:04 - Skład 37-osobowej reprezentacji Polski na 15. HMŚ LA w Sopocie
- 05/03/2014 19:59 - Lotos Trefl poza play off PlusLigi
- 05/03/2014 17:07 - Jeschke: Po zakwalifikowaniu do ćwierćfinału pobiegnę aby pobić życiówkę
- 05/03/2014 16:54 - Halowe rekordy świata skoku o tyczce
- 05/03/2014 16:26 - Trening lekkoatletów na gdańskiej AWFiS
- 04/03/2014 14:43 - Kapitan po sezonie skończy karierę
- 03/03/2014 18:45 - Piotr Myszka mistrzem Hiszpanii
- 02/03/2014 22:26 - Zainteresowani milczą - o właścicielach Lechii