- Ten mecz nie mógł się dla nas lepiej ułożyć, strzelamy bramkę, gramy jedenastu na dziesięciu, mamy kolejne sytuacje do zdobycia bramki, mimo to w samej końcówce tracimy zwycięstwo. Nie można się więc dziwić, że wszyscy jesteśmy kompletnie załamani – przyznał po spotkaniu z Pogonią napastnik Lechii.
- Nerwowość wkradła się w nasze poczynania po drugiej żółtej kartce dla Piotrka Wiśniewskiego, ale nie można na niego zwalać winy za to całe nieszczęście. Odpowiedzialność ponosi cały zespół, to cały zespół dał sobie w ostatniej chwili wyrwać zwycięstwo. W samej końcówce robimy dosłownie pół błędu i Pogoń, która przez cały mecz praktycznie nie stworzyła sytuacji do zdobycia gola, wywozi punkt. To strasznie boli – nie ukrywa Buzała.
Paweł nie potrafił również wytłumaczyć, dlaczego grając przez większość meczu z przewagą jednego zawodnika gdańszczanie nie byli w stanie dobić Pogoni. - Gdybyśmy ją zdobyli, na pewno włączyłby się w naszej grze luz. Jednak w naszej grze za dużo było niedokładności, momentami za długo przetrzymywaliśmy futbolówkę i dlatego nie zostawiliśmy sobie na końcówkę nawet najmniejszego marginesu błędu. No i Pogoń to wykorzystała – dodał na koniec "Buzi".
Paweł Doczyk
- 05/03/2013 15:03 - Specjalny dach przykrył murawę PGE Areny
- 04/03/2013 19:54 - Dwa gole Rahouia w meczu rezerw z Gryfem Wejherowo
- 03/03/2013 16:20 - Gdańszczanie pięć razy na podium w VII turnieju „O Puchar Rajców Gdańskich”
- 02/03/2013 22:00 - Pierwsza derbowa wygrana Trefla w sezonie zasadniczym
- 02/03/2013 20:33 - Atom Trefl w turnieju finałowym Pucharu Polski
- 02/03/2013 20:19 - Wybrzeże lepsze od Warmii Traveland
- 02/03/2013 09:43 - Żużlowa inauguracja przełożona?
- 02/03/2013 09:07 - Ostatnie takie koszykarskie derby Trójmiasta?
- 02/03/2013 09:04 - B. Kaczmarek: Zabrakło nam rozsądku
- 02/03/2013 09:02 - A. Skowronek: Drużyna pokazała charyzmę i konsekwencję