Piłkarska ekstraklasa przyspiesza w ostatnim miesiącu 2015 roku. Po niedzielnym meczu Lechem już w środę piłkarze Lechii Gdańsk zagrają w Szczecinie. Nastroje po czterech porażkach z rzędu są fatalne. Może gdańszczanie przełamią się na boisku „Portowców” z którymi nie przegrali na wyjeździe ani razu od czasu powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Gdańscy piłkarze w niedzielę przegrali minimalnie z mistrzami Polski z Poznania, Lech nad morzem nic wielkiego nie pokazał, jednak gdańszczanie nie potrafili m.in. wykorzystać rzutu karnego. Grzegorz Kuświk uderzył z 11 metrów w poprzeczkę. W drugiej połowie, już przy stanie 0:1 Lechia miała wyborną okazję do wyrównania, po raz drugi jednak na przeszkodzie stanęła poprzeczka, w którą trafił Maciej Makuszewski.
- Uważam, że zagraliśmy dzisiaj naprawdę przyzwoite spotkanie, tylko wynik nie jest taki jaki sobie zakładaliśmy. Jest to rozczarowujące, że po raz kolejny przegraliśmy spotkanie, nie dziwię się, że kibice są rozczarowani to normalna sprawa, mam nadzieję, że będą nas wciąż wspierać i że wyjdziemy z tego dołka – powiedział po meczu z poznaniakami Makuszewski.
Gdański pomocnik przekonuje, że każdy z piłkarzy Lechii chciałby, aby fatalna passa zakończyła się jak najszybciej. - W tej chwili jesteśmy w dołku każda drużyna ma kiedyś taki dołek teraz nas to dopadło, był moment, że wygrywaliśmy 4 spotkania albo remisowaliśmy a teraz jest to w druga stronę. Ciężko pracujemy, na treningach jest ogień, każdy chce grać w piłkę, nikt się nie poddaje i każdy chce pomóc wyjść drużynie z tego ciężkiego momentu. Nawet dobrze się składa, że kolejny mecz jest w tak krótkim czasie będzie okazja się zrehabilitować i jestem przekonany, że z taką wiarą i charakterem jaki dzisiaj był, jeśli do tego dołożymy skuteczność to spotkanie możemy wygrać – przekonywał Makuszewski.
Lechia po porażce z Lechem spadła na 12 miejsce w tabeli, ich najbliższy rywal plasuje się na czwartej pozycji. Ogólne statystyki gier tych drużyn nie przemawiają za Lechią, jednak biorąc pod uwagę mecze w Szczecinie widać światełko w tunelu. Lechia w historii występów w ekstraklasie zagrała z Pogonią 25 razy, gdańszczanie 10 razy wygrali, dziewięciokrotnie przegrali i 6 razy był remis. Na początku sierpnia w Gdańsku był remis 1:1 i był to pierwszy punkt biało-zielonych w lidze. W minionym sezonie Pogoń wygrała w Gdańsku 1:0, natomiast na wyjeździe gdańszczanie wygrali 1:0 i 3:1. Od powrotu gdańszczan do ekstraklasy w sześciu meczach wyjazdowych z Pogonią, Lechia aż pięć razy wygrywała, raz zanotowała remis 1:1. Gorzej było w Gdańsku. Na pięć meczów gdańszczanie zremisowali trzy i przegrali dwa.
Krzysztof Klinkosz
- 03/12/2015 23:12 - Gładka wygrana Lotosu Trefla w Lublanie
- 03/12/2015 14:32 - Von Hessen nie prowadzi już Lechii
- 02/12/2015 20:34 - Szczecin już nie jest szczęśliwy dla Lechii
- 02/12/2015 15:42 - Atom Trefl - KSZO LIVE: 3:0 - 25:18, 25:16, 25:16
- 01/12/2015 20:50 - Koniec koszmaru koszykarzy Trefla
- 30/11/2015 19:37 - Zoran Martić: Nie wszyscy zawodnicy dają sobie radę z presją
- 29/11/2015 18:22 - Lechia coraz bliżej dna tabeli
- 28/11/2015 17:38 - Lotos Trefl zdobył Kędzierzyn
- 28/11/2015 12:01 - Mecz największych rozczarowań
- 27/11/2015 18:50 - Trzy punkty "Atomówek" w Bielsku