Dość jednostronne były środowe mecze „gdańskiej” grupy mistrzostw Europy szczypiornistów. Rosja pokonała pewnie Czarnogórę 28:21 (14:9) zaś Dania rozbiła Węgrów 30:22 (18:10).
Ekipa Czarnogóry mimo dwóch wcześniejszych porażek miała jeszcze szanse na awans do drugiego etapu mistrzostw Europy szczypiornistów. Czarnogórcy musieli jednak pokonać wysoko Rosjan, z kolei Sborna po kilku nieudanych dla niej występach na imprezach rangi mistrzowskiej mierzy w polskim turnieju w pierwszą czwórkę. Jak się okazało w środę zwyciężyła motywacja Rosjan. Ekipa Dmitrija Torgowanowa dość szybko objęła prowadzenie 8:3. Rosjanie dyktowali warunki gry, mając mecz pod całkowitą kontrolą. Po raz kolejny klasą dla siebie był Wiktor Kirjejew, który zakończył mecz z doskonałą, jak na piłkę ręczną, skutecznością w bramce wynoszącą 54 procent.
Czarnogórcy mimo, że zapowiadali kolejny dobry mecz w ich wykonaniu nie mogli znaleźć recepty na uzupełnienie luk w składzie. W meczu z Rosją nie mogło zagrać z różnych przyczyn aż pięciu podstawowych zawodników ekipy z Bałkanów. Po 30 minutach gry było 14:9 dla Rosji zaś na 8 minut przed końcem meczu już 25:15. Rosyjski szkoleniowiec zdecydował się pod koniec meczu na wprowadzenie zawodników, którzy częściej przebywali na ławce rezerwowych. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Sbornej 28:21.
- Wiedzieliśmy, że nie można lekceważyć Czarnogóry, że to dobra drużyna. Widzieliśmy ich poprzednie mecze. W pierwszej połowie nie wykorzystywaliśmy wielu okazji do strzelenia goli. Czarnogóra zagrała dobrze na początku drugiej polowy w defensywie i mieliśmy kłopoty w ataku. Jednak opanowaliśmy tę sytuację i zaczęliśmy poprawiać grę. Gratuluje drużynie gry defensywnej, cała drużyna dobrze broniła. Szkoda, że gdańska część turnieju dziś sie kończy, muszę powiedzieć, ze został on przygotowany perfekcyjnie, za to należą się organizatorom olbrzymie gratulacje. Piękne miasto, świetni kibice szkoda stąd wyjeżdżać, zresztą spodobało mi się tu również podczas listopadowego turnieju towarzyskiego – powiedział po meczu trener Rosji Wiktor Torgowanow.
- Gratuluję Rosji zasłużonego zwycięstwa. Życzę im wszystkiego dobrego w drugiej fazie. Graliśmy dziś bez pięciu zawodników to nam uniemożliwiało skuteczną grę - podkreślił po meczu trener Czarnogóry Ljubomir Obradović.
ROSJA – CZARNOGÓRA 28:21 (14:9)
Rosja: Kirejew, Bogdanow - Szelmienko 5, Gorbok 5, Dibirow 4, Czipurin 3, Sziszkariew 2, Czernoiwanow 2, Atman 2, Buzmakow 1, Soroka 1, Kowaliew 1, Żytnikow 1, Daszko 1 oraz Kałarasz, Czeliszczew.
Kary: 6 min.
Czarnogóra: Mijatović, Mijusković - Sevaljević 4, Vujović 4, Cavor 3, Radović 3, Lipovina 3, Milasević 2, Andelić 1, Kankaras 1 oraz Melić, Petricević, Grbović.
Kary: 4 min.
Sędziowie: Stolarovs, Lici
Widzów: 5 930
Równie jednostronny był mecz kończący rywalizację w gdańskiej części ME. Po wcześniejszych spotkaniach zanosiło się na twardą walkę Duńczyków z Węgrami. Tymczasem szczypiorniści ze Skandynawii dość szybko ustawili mecz „pod siebie” . Już w 16 minucie prowadzili 12:4. Duńczycy przeważali w każdym aspekcie meczu, a każda nieudana akcja tylko wzmagała frustrację Madziarów, którzy seriami marnowali nawet sytuacje sam na– Chcieliśmy zagrać trochę inaczej, zagrać coś nowego by zaskoczyć rywali. Mieliśmy kilka sytuacji 1 na 1, ale bramkarz nas powstrzymał, było tak jak w Rosją. Wszystkie to pomyłki nas dobijały, to nie byliśmy my – mówił po meczu ze smutkiem zdobywca trzech bramek dla Węgier, Rudolf Faluvegi.
– Jestem zadowolony ze zwycięstwa, zagraliśmy dobrze i w ataku i w obronie. Szczególnie w pierwszej połowie nasza obrona była skuteczna, rywale bardzo mało kontr wykończyli. W większości meczu zagraliśmy dobrze w ataku. Mamy 4 punkty w drugiej rundzie, a to bardzo ważne, gramy dalej i widać, że z meczu na mecz idzie nam coraz lepiej – stwierdził po meczu trener Duńczyków Gudmundur Gudmundsson.
Dania - Węgry 30:22 (18:10)
Dania: Landin, Moller - M.Hansen 9, Christiansen 5, Mortensen 3, Mensah Larsen 3, Toft Hansen 3, Noddsebo 3, Svan Hansen 2, Damgaard 1, Eggert 1, oraz Lauge Schmidt, Mollgaard, Lindberg, Balling, Lyngaard.
Kary: 2 min.
Węgry: Mikler, Bartucz - Hornyak 5, Faluvegi 3, Ancsin 2, Banhidi 2, Bodo 2, K.Nagy 2, Gazdag 1, Jamali 1, L.Nagy 1, Schuch 1, Ivancsik 1, Pasztor 1 oraz Borsos, Zubai.
Kary: 4 min.
Sędziowie: Pichon, Reveret (Francja)
Widzów: 8 361
Krzysztof Klinkosz
- 25/01/2016 16:54 - Lechia już wkrótce bez Makuszewskiego?
- 23/01/2016 23:49 - Lechia przegrała trzeci sparing
- 23/01/2016 18:16 - "Atomówki" podtrzymały dobrą passę w Muszynie
- 21/01/2016 20:16 - Lotos Trefl pokonał Modenę!
- 21/01/2016 06:52 - Druga porażka Lechii w sparingach
- 20/01/2016 20:19 - "Atomówki" na tarczy wracają ze Stambułu
- 19/01/2016 19:22 - Znamy żużlowy terminarz, Gafurow kapitanem drużyny
- 18/01/2016 22:23 - ME piłkarzy ręcznych: Rosja triumfuje nad Węgrami, Duńczycy uciekli spod topora
- 18/01/2016 18:54 - Ostre strzelanie gdańskich hokeistek
- 17/01/2016 21:36 - Lechia w nowym ustawieniu przegrała pierwszy sparing