253 osoby biorące udział w rozgrywanych po raz drugi przy molo w Gdańsku Brzeźnie zawodach triathlonowych zostały sklasyfikowane. Kilkanaście osób z różnych względów wycofało się z zawodów. Ci, którzy pokonali linię mety są ironmanami. Metodą małych kroków, pokonali dystansu 1/10 ironmana, czyli 380 m pływania wokół mola, 18 km na rowerze i 4,2 km biegu.
GALERIA
Odnotujmy jednak dla potomnych, że Jakub Dec z Goleniowa (1988 r.) był pierwszy na mecie z czasem 57 minut. Jako jedynemu udało mu się całą trasę pokonać poniżej jednej godziny. Uzyskał czasy 6:30 min w pływaniu, 33:34 w jeździe na rowerze oraz 15:50 w biegu.
Wioślarski olimpijczyk Adam Korol (1977 r.), pomimo zakończenia kariery zawodniczej, nadal nie stroni od czynnego uprawiania sportu. I chociaż zakładał być w pierwszej czterdziestce, ukończył triathlon na siódmym miejscu. Jego łączny czas, to 01:11:15, a odpowiednio 08:35, 38:50 i 19:52 min.
- Najbardziej obawiałem się pływania, bo chociaż wioślarstwo wiąże się z wodą, to jednak w młodości treningowe rozruchy na basenie zniechęciły mnie do pływania. Musiałem na nowo uczyć się pływania, chociaż jestem absolwentem sportowej uczelni, oliwskiej AWFiS. Trudnym było też oswoić mięśnie ze zmieniającymi się obciążeniami, jakże innymi podczas pływania, jazdy na rowerze czy biegu. Dla mnie było niesamowite odczucie, jak z pozycji leżącej w pływaniu raptem trzeba podnieść się do pionu, wstać i szybko biec do roweru.
Na starcie 1/10 triathlonu stanęli też aktorka Joanna Jabłczyńska, zwycięzca pierwszej edycji You Can Dance Maciej "Gleba" Florek, a także dyrektor gdańskiego MOSiR-u (na zdjęciu powyżej) Leszek Paszkowski (1962 r.). Łączny jego czas, to 01:29:26, a odpowiednio 11:48, 47:06 i 24:29 min.
- Po wyjściu z wody słaniałem się na nogach, bo tak mocno odczułem silne falowanie. W pozostałych dwóch konkurencjach właściwie to walczyłem ze swoimi słabościami. Ale teraz po ich pokonaniu już wiem, że do udziału w triathlonie trzeba się odpowiednio i dobrze przygotować tak fizycznie jak i mentalnie.
Niestety, nie wszyscy ukończyli poszczególne trzy triathlonowe dyscypliny. Rower aktorki Joanny Jabłczyńskiej popsuł się w połowie dystansu. Z dużym opóźnieniem z powodu awarii sprzętu na trasę wyjechała też mistrzyni fitness Aleksandra Kobielak (na zdjęciu powyżej). Po pokonaniu 18-km trasy rowerowej była już na tyle wyczerpana fizycznie, że nie mogła odszukać miejsca startu do biegu. Pomogli jej w tym liczni obserwujący ją widzowie.
Obie panie Jabłczyńska i Kobielak, mimo sprzętowego pecha, dobiegły do mety i otrzymały pamiątkowe medale.
W ramach tych zawodów został także zorganizowany Triathlon Rodzinny. Zespoły, składające się z 2 osób (rodzic/opiekun + dziecko do 16-tego roku życia) do pokonania mieli dystans 1/100 Ironmana. Zamiast pływania, z uwagi na silne falowanie, odbył się dwa razy bieg oraz jazda na rowerach. Uczestniczyło w tych po raz pierwszy zorganizowanych rodzinnych zawodach 50 par.
Oprócz zawodów triathlonowych, przy wietrznej słonecznej pogodzie odbyły się również liczne atrakcje, jak choćby Maraton Zumby, czy wspólne ćwiczenia fitness.
Wła-49
Zdjęcia: Włodzimierz Amerski
- 24/07/2013 13:41 - Zwroty za bilety na Super Mecz
- 23/07/2013 10:19 - Lista startowa I finału Indywidualnych Mistrzostw Europy
- 23/07/2013 09:41 - Ustawić sobie rundę finałową
- 22/07/2013 16:50 - Lechia - Podbeskidzie 2:2 - zwyciętwo stracone w ostatniej sekundzie
- 22/07/2013 14:19 - Drugie podejście do Super Meczu 30 lipca
- 20/07/2013 17:12 - Szukanie terminu na Super Mecz
- 20/07/2013 09:14 - Kamil Gajewski zwycięzcą LOTTO Junior Tennis Cup
- 19/07/2013 18:38 - Barcelona nie przyjedzie do Gdańska! Będzie nowy termin?
- 19/07/2013 17:04 - Kamil Gajewski z SKT z głównym stypendium Lotto
- 18/07/2013 20:23 - Janowicz nie przyjedzie do Sopotu