Były nadzieje, ale już pierwszy mecz pozbawił polskie florecistki szansy na medal. Po porażce z Francją biało-czerwonym pozostała walka o miejsca 5-8. Po wygranej z Amerykankami nasze zawodniczki zajęły piątą lokatę.
Nadzieje wiązaliśmy z turniejem drużynowy. Polki w wyniku rozstawienia trafiły na Francuzki. Początek był niezły. Małgorzata Wojtkowiak w walce z Corinne Maitrejean prowadziła 4:3. Kolejne minuty to koszmar naszej reprezentacji. Do końca walki Wojtkowiak i w trzech kolejnych pojedynkach biało-czerwone uzyskały tylko trzy trafienia, a rywalki aż 17! Po czterech pojedynkach było 7:20 i losy spotkania praktycznie rozstrzygnięte. Od piątego pojedynku mecz się wyrównał. Polki przegrały jeszcze szóstą walkę, ale jednym trafieniem. Z trzech ostatnich pojedynków biało-czerwone dwa wygrały, a jeden zremisowały.
Do pierwszego meczu o miejsca 5-8 Polki przystąpiły z jedną zmianą w składzie. Wojtkowiak, która doznała kontuzji zastąpiła Karolina Chlewińska. Biało-czerwone bez większych problemów pokonały Wielką Brytanię. W spotkaniu o piąte miejsce rywalkami naszych zawodniczek były Amerykanki. Polki od początku przeważały, osiągając w pewnym momencie nawet dziesięć punktów przewagi. W siódmym pojedynku Kiefer odrobiła pięć punktów, ale biało-czerwone utrzymały przewagę i zajęły piąte miejsce w turnieju olimpijskim.
- Kluczowa była pierwsza kolejka – stwierdził po spotkaniu z Francuzkami Ryszard Sobczak. - Mówiłem to już wcześniej, że najważniejsze będą pierwsze walki. Niestety zaczęliśmy bardzo źle. Pierwsza seria i czwarty pojedynek ustawiły mecz. Francuzki wypracowały sobie przewagę, która ułatwiła im walkę w dalszej części meczu. Wynik 7:20 przy tej klasie rywalek to strata praktycznie nie do odrobienia. Francuzki kontrolowały walkę pod względem taktycznym. Nasze zawodniczki musiały odrabiać straty, co wiązało się z większym ryzykiem. Moim zdaniem przed igrzyskami zbyt rozbudzone zostały nadzieje, które nie miały realny podstaw. Żadna z naszych zawodniczek nie jest klasyfikowano w czołowej ósemce światowego rankingu. Miałem nadzieję, że pokonamy Francuzki. Wierzyłem w dziewczyny. Niestety nie udało się. Jakie były przyczyny tak słabego występu? Musimy poczekać na raport trenera Szmidta. Dopiero wówczas można będzie wyciągać jakieś wnioski i podejmować decyzje.
Polska - Francja 31:42
Polska - Wielka Brytania 43:20
Polska - USA 45:39
- 04/08/2012 10:57 - Sopot Basket Cup – dzień I
- 03/08/2012 12:02 - Korol i koledzy zawiedli
- 03/08/2012 11:56 - Największe koszykarskie wydarzenie od lat
- 02/08/2012 17:41 - Miarczyński utrzymuje medalowy kurs
- 02/08/2012 15:46 - Kusznierewicz dalej od medalu
- 01/08/2012 17:11 - Juniorska para Lotosu Wybrzeże poza finałem MMPPK
- 01/08/2012 16:59 - Korol przed szansą obrony złota z Pekinu
- 01/08/2012 16:40 - Miarczyński utrzymuje drugą pozycję
- 01/08/2012 14:52 - Składy na mecz Lotosu Wybrzeże z Betard Spartą
- 31/07/2012 14:39 - Kusznierewicz tuż za podium