Żużlowcy Renault Zdunek Wybrzeże po raz czwarty w tym sezonie wrócili z meczu wyjazdowego na tarczy. Podopieczni Grzegorza Dzikowskiego przegrali w Krakowie ze Speedway Instal Wandą 41:49.
Już w pierwszym biegu duet Linus Sundstroem-Anders Thomsen przegrał 1:5. Walka skończyła się na drugim wirażu gdy Thomsena przyblokował Patrick Hougaard.
W biegu czwartym dobrze wystartował i rozegrał pierwszy wiraż Renat Gafurow, który z wyjścia z wirażu był pierwszy. Niestety w tym momencie wyścig został przerwany, bo na to upadł Aureliusz Bieliński, który został wykluczony z powtórki, w której Grzegorz Walasek nie dał szans kapitanowi gdańskiej drużyny.
Szwedzko-duńska para nie popisała się również w biegu piątym. Sundstroem prowadził od startu, a Thomsen walczył z Mateuszem Szczepaniakiem o drugie miejsce. Na początku ostatniego okrążenia Duńczyk wyszedł na drugie miejsce, ale fatalnie obaj gdańszczanie pojechali wyjście z ostatniego wirażu. Obaj zawodnicy Renault Zdunek Wybrzeże jechali przy krawężniku. Szczepaniak napędził się pod bandą i na samej mecie minął obu gdańszczan! To był naprawdę bardzo dobry bieg, niestety ze złym zakończeniem dla gdańskich zawodników.
Szczęście uśmiechnęło się do podopiecznych trenera Grzegorza Dzikowskiego w kolejnym starcie. Od początku prowadził Walasek. Gdy wszyscy zaczęli wpisywać kolejność do programów w połowie ostatniego wirażu lider krakowian zaliczył upadek, jak się okazało powodem był pęknięty łańcuch. Gdańszczanie doprowadzili do remisu.
Kolejne dwa starty to wojna nerwów pod taśmą startową, którą przegrywali podopieczni trenera Dzikowskiego. Za dotknięcie taśmy wykluczeni zostali Gafurow i Thomsen. Gospodarze po wyścigu siódmym objęli minimalne prowadzenie, którego nie oddali już do końca.
Gdańszczanie mieli jeszcze szansę rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. W biegu trzynastym nieźle wystartował Krzysztof Jabłoński, Gafurow ściął do krawężnika i na wyjściu z pierwszego wirażu przez moment było 5:1. Niestety na wejściu w drugi wiraż było już 4:2 dla krakowian. W wyścigu czternastym gdański duet Fajfer-Sundstroem jechał od startu na 5:1. Niestety po raz kolejny nie popisał się Szwed. Mając do wyboru całą szerokość toru Sundstroem ostatnią prostą pojechał tak, że tuż przed metą minął go Hougaard. W ostatnim starcie Masters i Walasek przypieczętowali wygraną gospodarzy.
Mecz mógł się podobać kibicom. Było kilka bardzo ciekawych wyścigów, w których na nieszczęście gdańskich fanów, to żużlowcy Speedway Instal Wandy byli głównymi bohaterami. Kilka razy można było zobaczyć odważne i skuteczne akcje przy bandzie. Do pełni szczęścia gdańskim kibicom zabrakło tylko wygranej podopiecznych trenera Dzikowskiego.
Po raz kolejny gdańszczanie pojechali poniżej oczekiwań. Tak naprawdę to nie można mieć żadnych zastrzeżeń do Oskara Fajfera i Dominika Kossakowskiego. Oskar jako jedyny zakończył mecz z dwucyfrowym dorobkiem. "Domino", który w niedzielę obchodzi 19 urodziny wypadł nieźle, a gdyby utrzymał pozycje, które miał po starcie jego dorobek punktowy mógłby być jeszcze bardziej okazały. Nie można mieć również pretensji do Aureliusza Bielińskiego, który w meczu ligowym pojechał w tym sezonie po raz pierwszy. Słabiej wypadł Renat Gafurow, który nie wygrał indywidualnie żadnego biegu. Dwa różne oblicza zaprezentował Krzysztof Jabłoński. Po dwóch bardzo udanych startach, w dwóch kolejnych jechał tak jak w Pile i Łodzi, popełniając na dystansie liczne błędy. Najbardziej zawiedli dwaj Skandynawowie. Sundstroem dwa razy popełnił błąd na ostatnim wirażu przez co z dwóch wygranych 5:1 zrobiło się 3:3 i 4:2. Thomsen po raz kolejny pokazał trochę walki, ale tak jak w poprzednich meczach nie przekładało się to na punkty.
- Niestety brakuje u każdego zawodnika jednego punkcika, dwóch i ten mecz by wyglądał inaczej - powiedział Oskar Fajfer, zawodnik Renault Zdunek Wybrzeże. - Szkoda. Trochę też mieliśmy pecha. Szkoda, że w ostatnim wyścigu mój silnik nie jechał już tak jakbym sobie życzył. Te dzisiejsze temperatury i te wydechy - dziękuję mu bardzo, że zrobił dla mnie aż tyle. Gospodarze jak było widać byli bardziej dopasowani i bardziej im kleiło. My mieliśmy problem żeby dokleić albo ze startu, albo na trasie. Musieliśmy szukać gdzieś na dystansie, kombinować duża-mała i być może z braku wiedzy jak jechać gubiliśmy punkty. Na wyjściu z pierwszego wirażu dobrze było jechać ścieżką przy bandzie. Nie zawsze była ona wolna, ale wszystko było fair. Jak się dostało ciężką szprycę to motor stawał w miejscu. Dziękuję gospodarzom za przygotowanie toru. Był naprawdę do walki, równy. Bardzo fajnie mi się na nim jeździło. Czapki z głów dla Krakowa, byli dziś naprawdę lepsi.
- Każde zwycięstwo jest potrzebne, a nam było tym bardziej po naszych ostatnich porażkach - powiedział Mateusz Szczepaniak, zawodnik Speedway Instal Wandy. - Mamy mało punktów w tabeli i dobrze, że dziś wygraliśmy. Stanęliśmy na wysokości zadania, bo ciśnienie było wysokie. Tor był twardszy niż ostatnio i widać na takim torze jest dużo efektowniejszy żużel, jest dużo walki, jest kontakt między zawodnikami, może się ten sport podobać. Na przyczepnym torze nie zawsze to bywa. Co do mojego występu brakowało mi minimalnie ze startu i na wejściu w pierwszy łuk brakowało pół metra, metr żeby kogoś założyć. Potem starałem się, walczyłem, ale nie zawsze się dało wyprzedzić, bo zawodnicy z Gdańska też byli szybcy. Mój wynik jest ok, ale wpadki były niepotrzebne. Każdy trzymał gaz trzeba było tylko znaleźć właściwą ścieżkę. Kto się na niej znalazł pierwszy, i w miarę szybko wyprostował motocykl z wyjścia ten zyskiwał dużą prędkość i szło wyprzedzać. Fajnie, że była czysta jazda i zostawialiśmy sobie miejsce. Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia trzeba czasami przystopować.
Po ośmiu meczach bilans gdańskiej drużyny to 4 wygrane i 4 przegrane. Jak na razie podopieczni Grzegorza Dzikowskiego zawodzą i raczej trudno będzie im znaleźć się w finale NICE PLŻ co miało być celem drużyny w tym sezonie.
Tomasz Łunkiewicz
Inne artykuły związane z:
- 10/06/2016 18:10 - IMME w Gdańsku, zaległy mecz z Wandą 3 lipca
- 08/06/2016 20:55 - Integracyjnie z Energą przy pingpongowym stole po raz trzeci
- 08/06/2016 12:56 - Składy na zaległy mecz w Daugavpils
- 08/06/2016 12:28 - Gala 70-lecia GAMK
- 08/06/2016 11:07 - Twarde Pierniki Toruń i Basket Kwidzyn najlepsi w XII Pucharze Bałtyku
- 04/06/2016 21:27 - Speedway Wanda Instal - Renault Zdunek Wybrzeże LIVE 49:41
- 04/06/2016 21:18 - Kto lepiej zacznie drugą część sezonu?
- 02/06/2016 21:46 - Trzensiok wygrał turniej MIMP na gdańskim torze
- 01/06/2016 21:02 - Gdańszczanie pobiegli rodzinnie po raz jedenasty
- 01/06/2016 15:53 - Lechia zacznie sezon u beniaminka z Płocka