Była walka, była dramaturgia. Zabrakło happy endu. Siatkarki PGE Atomu Trefl w rewanżowym meczu finału Pucharu CEV pokonały Dynamo Krasnodar 3:1 (26:24, 18:25, 26:24, 25:22) i doprowadziły do złotego seta. Niestety w decydującej partii lepsze okazały się Rosjanki zwyciężając 15:10.
PGE Atom Trefl Sopot: Leys 12, Bełcik 6, Efimienko 4, Cooper 9, Kaczorowska 9, Zaroślińska 20, Durajczyk (libero) oraz Fonoimoana 10, Miros 14
Dynamo Krasnodar: Fabiola 7, Marjuknicz 11, Sokołowa 11, Koszeliewa 37, Garay 11, Dianskaja 4, Kriuczkowa (libero) oraz Pasynkowa 1, Podskalnaja 6, Filisztyńskaja, Kriwiec.
Sopocianki do rewanżowego meczu finału Pucharu CEV przystąpiły w trudnej sytuacji. Po przegranej w Krasnodarze podopieczne Lorenzo Micellego nie miały zbyt wiele marginesu błędu. Musiały pokonać rywalki 3:0 lub 3:1,a by doprowadzić do do złotego seta i w nim również okazać się lepsze.
Początek meczu nie dawał powodów do optymizmu. Sopocianki zaczęły podobnie jak w Krasnodarze. Rosjanki prowadziły już 11:3 i wszystko wskazywało na to, że szybko zakończą marzenia podopiecznych trenera Micellego o zdobyciu Pucharu CEV. Tymczasem sopocianki zaczęły pogoń, jak się potem okazało pierwszą z kilku. Dobrym posunięciem było wprowadzenia na parkiet Falyn Fonoimoany, która zastąpiła Klaudię Kaczorowską. "Atomówki" zmniejszały starty, a rywalki zatraciły skuteczność i sopocianki po bardzo dobrym okresie gry wyszły na prowadzenie 23:19! To jednak nie było koniec emocji, bo pięć kolejnych punktów zdobyły Rosjanki i miały piłkę setową. Sopocianki pokazały charakter i najpierw obroniły setbola, a potem zdobyły dwa punkty i wygrały pierwszego seta.
Tatiana Koszeliewa (atakuje) była niedopowstrzymania dla sopocianek i zasłużenie została wybrana najlepszą zawodniczką finału
W drugiej partii wyrównana walka była tylko na początku. Od stanu 4:4 Dynamo zdobyło 6 punktów z rzędu. Tym razem nie było udanego pościgu sopocianek.
Trzeci set to nierówna gra obu drużyn. Raz jedna raz druga przejmowała inicjatywę i obejmowała prowadzenie. Prowadzenie dwoma punktami za chwilę zmieniało się w dwa punkty straty. Rosjanki prowadziły 23:21, ale po raz kolejny sopocianki pokazały charakter i wyrównały i doprowadziły do piłki setowej. Dynamo się obroniło, ale przy drugim setbolu Garay posłała piłkę w aut i w meczu było 2:1.
Czwarty set miał podobny przebieg. Raz przeważała, raz jedna ekipa. Po drugiej przerwie technicznej sopocianki zaczęły przejmować inicjatywę. Podopieczne trenera Micellego uzyskały 3 punkty przewagi (20:17), ale Dynamo prawie całkowicie zniwelowało straty (21:20). Kolejne trzy akcje należały do sopocianek, ale przyjezdne obroniły dwa meczbole. Spotkanie udało się zakończyć blokiem przy trzeciej piłce setowej. O tym kto zdobędzie Puchar CEV miał zadecydować złoty set!
Decydująca partia zaczęła się tak jak pierwszy set. Sopocianki prowadziły 3:1, ale potem zanotowały kolejny przestój i rywalki zaczęły uciekać z wynikiem. Zrobiło się 4:10. W tym momencie niewiele osób wierzyło w końcowy sukces, ale tej wiary nie utraciły sopocianki, które zaczęły odrabiać seriami straty. Udało się doprowadzić do wyniku 10:11. Niestety to było wszystko na co było stać sopocianki., Cztery ostatnie punkty zdobyły Rosjanki i po zablokowaniu ataku Kaczorowskiej mogły się cieszyć ze zdobycia Pucharu CEV.
Sopocianki po meczu był zawiedzione. Trudno się dziwić. Puchar CEV był jak najbardziej do zdobycia. Pewnie łatwiej byłoby się pogodzić z porażką gdyby Dynamo wygrało mecz lub przegrało meczu 2:3. Porażka po złotym secie bardziej boli, bo wygrana była na wyciągnięcie ręki.
Na konferencji prasowej powiedzieli:
Izabela Bełcik (kapitan PGE Atom Trefl Sopot): Chcę podziękować wszystkim za wsparcie, które otrzymaliśmy. To było niesamowite zobaczyć tak wielu fanów, którzy dopingowali nasz zespół. Od początku wiedziałyśmy, że czeka nas trudny mecz. Przed jego rozpoczęciem nie byłyśmy w komfortowej sytuacji, ponieważ musiałyśmy odrobić straty z Rosji. Musiałyśmy kontrolować wynik od początku meczu i kosztowało nas to wiele sił i energii. Jesteśmy naprawdę zadowoleni z wygranej przeciwko tak wielkiej drużynie, jaką jest Dynamo Krasnodar. Niestety nie możemy być już zadowoleni z wyniku złotego seta. Mocne ataki i zagrywki rosyjskiego zespołu w końcówce zadecydowały o zwycięstwie Dynama Krasnodar.
Liubov Shashkova (kapitan Dynama Krasnodar): Chcę podziękować naszym przeciwniczkom. PGE Atom Trefl zagrał naprawdę bardzo dobre spotkanie. To była prawdziwa siatkówka. Byliśmy przygotowani na ich zdecydowanie lepszą grę, ale nie spodziewaliśmy się, że zagrają aż tak dobrze. Jestem bardzo dumna z moich koleżanek z drużyny. Udało nam się osiągnąć cel, który założyliśmy sobie w trakcie sezonu. Mamy powody do zadowolenia.
Lorenzo Micelli (trener PGE Atom Trefl Sopot): Gratuluję drużynie Dynamo Krasnodar zwycięstwa. A także dziękuję kibicom za doping i wsparcie. Rosyjski zespół ma wiele zawodniczek, które w każdej chwili mogą wejść na boisko i zmieniają oblicze drużyny. To naprawdę profesjonalny siatkarski zespół. Nie zmienia to faktu, że przegraliśmy mecz, ale nie jesteśmy przegranymi. Chcę jednak podkreślić, że kiedy zacząłem pracować z PGE Atomem Treflem Sopot w maju ubiegłego roku finał Pucharu CEV był tylko naszym marzeniem. A zagraliśmy w finale i przegraliśmy dopiero po złotym secie.
Konstantin Uszakow (trener Dynamo Krasnodar): Chciałbym podziękować polskiemu klubowi za organizację tego wielkiego finału. Wykonali bardzo dobrą robotę. Bardzo podobała mi się atmosfera. Co więcej mogę powiedzieć? Jestem bardzo zadowolony z wygranej. To był wielki mecz, z dobrą siatkówką i wspaniałymi kibicami. Było dużo walki. Osobiście jestem bardzo zadowolony, że minimalnie, ale okazali się lepsi w tej walce.
Tomasz Łunkiewicz
fot. Sławomir Żylak
- 15/04/2015 20:46 - Lotos Trefl przegrał pierwsze starcie finału PlusLigi
- 14/04/2015 15:46 - Micelli trenerem PGE Atom Trefl przez kolejne dwa lata
- 13/04/2015 18:35 - Futsaliści AZS UG jak doktor Jekyll i mister Hyde
- 13/04/2015 18:26 - Chcesz wejść za darmo na mecz z Górnikiem? Zobacz jak
- 12/04/2015 21:36 - Piłkarze ręczni Wybrzeża z cennym zwycięstwem w Lubinie
- 11/04/2015 19:40 - Solidność i determinacja zapewniły zwycięstwo - oceny piłkarzy Lechii po meczu z Legią
- 11/04/2015 17:39 - Lechia: Mistrz pobity, rekord też
- 11/04/2015 16:14 - PGE Atom Trefl - Dynamo LIVE: Dynamo zdobywa Puchar CEV 3:1 - 26:24, 18:25, 26:24, 25:23, ZŁOTY SET10:15
- 10/04/2015 21:52 - Lechia o krok od rekordu
- 10/04/2015 21:45 - Trefl: Powtórka z (wątpliwej) rozrywki