Urodziła się w Wilnie, w 1924 roku. Malarstwo studiowała w gdańskiej PWSSP w pracowni prof. Artura Nacht-Samborskiego oraz tkactwo dekoracyjne w pracowni prof. Józefy Wnukowej. Dyplom uzyskała w 1955roku. Od 1950 do 1955 roku pracowała w zakładzie naukowo – badawczym tkaniny dekoracyjnej przy PWSSP w Gdańsku. Była żoną malarza Mariana Strzeleckiego (1924-1973). Należała do grona studentów, odważnych założycieli Komitetu Paryskiego, wychowanków Józefa Pankiewicza. Profesorów, którzy po wojnie stworzyli koloryzm polski. Z wieloma z nich: Cybisem, Żuławskim czy Potworowskim była zaprzyjaźniona. Malarstwa zaczęła uczyć się w Wilnie na Antokolu. Podczas wojny chodziła na zajęcia do pracowni znanego polskiego malarza Czesława Znamierowskiego. Jak się później okazało, była to bardzo dobra szkoła malowania, wystarczyła na to aby zdać egzaminy do powstającego w 1945 roku w Sopocie Instytutu Sztuk Plastycznych.
W marcu 2010 roku pani Zula Strzelecka, udzieliła mi obszernego wywiadu. Rozmawialiśmy o szkole sopockiej, socrealizmie, klimacie kurortu, słynnych kolacjach sopockich, sztuce, przyjaźniach, ale również o początkach na uczelni. Wśród najważniejszych dla siebie profesorów oprócz Samborskiego i Wnukowej Pani Zula wymieniła wówczas Kazimierza Śramkiewicza i Piotra Gajewskiego prowadzącego tkaninę. Natomiast o wiele większe grono stanowili jej przyjaciele, studenci : Hanna Wójcik, Daniela Droździecka, Zula Polasińska, Janina Solska, Rajmund Pietkiewicz, Władysław Jackiewicz, Kazimierz Ostrowski „Kachu”, Bohdan Borowski czy Jerzy Zabłocki. Od samego początku mocno zaangażowała się w życie artystyczne Sopotu, a przede wszystkim uczelni. Ze swoim przyszłym mężem poznała się w 1946 roku, wraz z nim studiowała malarstwo u prof. Artura Nacht-Samborskiego. Po studiach Marian Strzelecki został asystentem prof. Józefy Wnukowej i razem już, jak wielu innych pracowników uczelni , brał udział w pracach plastycznych przy odbudowie gdańskiej starówki.
Zula Strzelecka, malarstwo na tkaninie, technika unikatowa.
Po tragicznej śmierci męża w 1973 roku wszystko się odmieniło, zakończył się pewien etap twórczości artystycznej, rozpoczął inny, jeszcze intensywniejszy. Pod koniec lat 90, pani Zula, zaangażowała się mocno w pomoc będącej już na emeryturze Józefie Wnukowej, byłej swojej pani profesor, tak zresztą jak wiele innych osób miedzy innymi prof. Maria Targońska. Zuzanna Strzelecka sama o swojej twórczości wypowiadała się bardzo skromnie. Pierwszą wystawę miała w Operze Bałtyckiej, dużo wystawiała. Ostatnia wystawa odbyła się w maju w Sztokholmie, prace jeszcze nie zdążyły wrócić do kraju. W swojej twórczości zawsze szła wyznaczoną wcześniej drogą, prezentując swój rozpoznawalny styl. Trudno zauważyć w jej malarstwie rękę Samborskiego, bowiem on zawsze swoim studentom dawał dużą swobodę i pozwalał na rozwój talentu. Zuzanna Strzelecka należała do pokolenia twórców obarczonych pewnym piętnem, piętnem związanym z dwoistością postaw, z czego doskonale zdawała sobie sprawę, o czym otwarcie mówiła. Jednak zasady, które zaszczepił profesor, uniwersalnej myśli na temat sztuki pozwoliły jej w czasach panowania socrealizmu, kiedy kształtował się jej artystyczny wizerunek, wybrać własną drogę. Prawdziwa sztuka okazała się najważniejsza, pomimo tego, co działo się dookoła. Zuzanna Strzelecka zmarła 16 sierpnia 2012 roku i została pochowana na cmentarzu w Sopocie.
Stanisław Seyfried
- 27/03/2013 11:01 - Skandalista Kazimierz Kalkowski
- 21/03/2013 18:31 - Carl Eduard Detloff – gdański romantyk
- 25/02/2013 09:31 - Malarstwo Gdańskie w Sopocie
- 13/02/2013 13:39 - Malarstwo gdańskie XIX i XX wieku - „Kiedyś zakazane, dziś niedocenione”
- 10/12/2012 16:44 - Wschodnie klimaty Janusza Hankowskiego
- 28/07/2012 14:47 - Malarstwo Elbląskie XX wieku - „Od Bertholda Hellingratha do Harrego Schultza”
- 15/05/2012 10:25 - Emile Gallè i inni - GALERIA
- 11/05/2012 12:49 - „Raj utracony” - wystawa Tomasza Kucharskiego - GALERIA
- 07/05/2012 13:07 - Wróblowe Inspiracje - GALERIA
- 29/04/2012 10:47 - „Środki symetrii” Anny Waligórskiej - GALERIA