Andrzej Młot, lider gdańskiej struktury PSL, nie podpisał żadnego porozumienia koalicyjnego z partiami gdańskiej lewicy. W konferencji prasowej, na której niespodziewanie okazało się, że jest aż dwoje kandydatów lewicy - Krzysztof Andruszkiewicz (SLD) i Jolanta Banach (SdPL) - do wystąpienia przeciw 16-letnim rządom Pawła Adamowicza znalazł się jako osoba prywatna, z natury towarzyska, za to bez pełnomocnictw władz PSL do podpisywania lub deklarowania czegokolwiek. Za to deklaracje naiwności złożyła urzędniczka gdańskiej administracji oświatowej, Jolanta Banach, która uznała, że jej szef Paweł Adamowicz, jest zbyt szlachetny by represjonować swoich pracowników. A może to nie naiwność tylko uprzedzająca samoobrona?
Newer news items:
- 31/08/2010 19:28 - Adamowicz może spać spokojnie
- 31/08/2010 19:21 - Zadroga figurą na Pomorzu?
- 31/08/2010 19:02 - Janczarski uzdrowi Szpital Wojewódzki?
- 14/08/2010 12:40 - Pomorscy wiceprezesi sejmowego klubu PO
- 14/08/2010 12:39 - Gwoźdź prezesem WMSSE
Older news items:
- 29/07/2010 12:25 - W sPOrcie bez konkursów
- 23/07/2010 07:07 - Nowicki poprowadzi telewizję?
- 23/07/2010 07:03 - Pod jednym adresem
- 23/07/2010 07:01 - W sierpniu rusza telewizja kaszubska
- 19/07/2010 17:24 - Adamowicz bez rywali?