Tańczyć każdy może

Drukuj

altKażdy może tańczyć, choć nie zna kroków. Każdy może tańczyć, bo taniec to ruch ciała w rytm muzyki. Szczególne predyspozycje mają po temu kobiety. W tańcu się odradzają, i w naturalny sposób wyrażają siebie poprzez ruch. Przekonać się o tym można na zajęciach tanecznych dla osób starszych w klubie osiedlowym „Feluka” na Żabiance. 


W USA, w Europie Zachodniej, a powoli także i u nas powstaje coraz więcej miejsc, gdzie prowadzone są specjalistyczne zajęcia z terapii tańcem. Jedni wybierają jazz, drudzy tango, jeszcze inni afrykańskie rytmy albo flamenco. Większość jednak łączy różne rodzaje muzyki. Na takie zajęcia przychodzą ludzie, którzy chcą odreagować stresy i frustracje, którzy szukają źródeł radości i pragną lepiej poznać samych siebie. Do tego, że taniec pomaga zachować kondycję, chyba nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać. Wiadomo, że pracują wtedy wszystkie mięśnie, a oddech staje się głębszy Organizm spala kalorie, ciało poci się wydalając toksyny Poprawia się krążenie krwi i zmniejsza się napięcie mięśni. Nasze ruchy stają się bardziej skoordynowane, pełne gracji i harmonii.


Ruch spontaniczny
Obecnie najbardziej trendy jest taniec pełen choreografii. Tymczasem można tańczyć żywiołowo, bez znajomości kroków i choreograficznych układów. - Kładę nacisk na ruch spontaniczny, na własne emocje, poszukiwanie i wyrażanie swoich własnych cech – podkreśla Edyta Bąk, prowadząca zajęcia w Feluce.- Są to otwarte spotkania, na których uczestnicy, niezależnie od wieku, mogą zająć się sobą, odnaleźć swoją indywidualność. Trochę w tych zajęciach zabawy, ciekawości, odkrywania i poszukiwań. 


Edyta Bąk pokazuje, jak przygotować poszczególne partie ciała do ruchu. Wskazuje na aspekty fizjologiczne, pokazuje możliwości stawów, mięśni, układu oddechowego, a nawet układu krążenia.

- Podczas tańca wyzwalane są endorfiny – hormony szczęścia – mówi Edyta Bąk. - Taniec pozwala na zharmonizowanie pracy całego organizmu. Dla umysłu taniec jest bramą do spontanicznego, odważnego i wyzwolonego ze schematów myślenia. Jeżeli poddamy się swojemu ciału, jeżeli nauczymy się go słuchać i zaczniemy poruszać się kierowani wewnętrznymi impulsami, to jednocześnie lepiej poznamy samych siebie, swoje potrzeby, emocje i pragnienia, czasem głęboko ukryte. Odkryjemy swój twórczy potencjał. Z drugiej strony taniec, który jest układem określonych kroków i gestów, to świetne ćwiczenie na koncentrację. To rodzaj medytacji: powtarzamy jakieś czynności, skupiamy uwagę na poprawnym ich wykonaniu, wreszcie przestajemy kontrolować każdy krok, aż w końcu to taniec zaczyna tańczyć nas - zapewnia pani Edyta.


Taniec w kręgu
- Na pierwsze spotkanie szłam bardzo spięta - opowiada Joanna, uczestniczka zajęć. - Myślałam o tym, jak będzie mi trudno przełamać wewnętrzne opory i tańczyć z obcymi kobietami. Kiedy stanęłam z nimi w kole, zupełnie zapomniałam o tym lęku. Poczułam się na właściwym miejscu. Wolna od obaw, bezpieczna, otwarta na drugiego człowieka.
- Te zajęcia to dla mnie relaks i dobra zabawa - dodaje pani Bronisława.


- Stare tańce greckie,  rosyjskie czy rumuńskie przechowują mądrość wielu pokoleń - mówi pani Edyta. - Istnieją tańce miłości i tańce mocy, takie, które opowiadają o wędrówce albo o spotkaniu. Zawarte są w nich pradawne gesty. Pozwalają one odnaleźć wewnętrzną energię i budzą różne uczucia, na co dzień ukryte albo zapomniane. Współczesne wychowanie narzuca wiele tabu związanych z cielesnością, wyrażaną między innymi przez erotyzm. Muzyka i ruch pomagają pozbyć się niepotrzebnych i sztucznych barier. Taniec w kręgu to bezinteresowne bycie razem, wspólna zabawa. Uczy pozawerbalnego kontaktu i akceptacji własnego ciała. I daje zwyczajną ludzką radość i poczucie siły. 


Podobno to nic trudnego nie zwracać uwagi na krok, nastawić się na intuicyjny ruch.
Zajęcia taneczne prowadzone są w klubie we wtorki od 10 do 11.15 dla osób starszych. Są odpłatne.
Anna Czajkowska

Related news items:
Newer news items:
Older news items: