Dziura w moście

Drukuj

altDrugi już tydzień duża dziura na dojściu do mostu Siennickiego utrudnia, lub wręcz uniemożliwia mniej sprawnym osobom, przejście tą drogą.


Z jednej strony stroma skarpa, z drugiej pędzące samochody. Przejście na drugą stronę ulicy jest dużym ryzykiem, bo ruch tu jest spory. Paradoksem rownież jest znak zakazu przejścia dla pieszych ustawiony po drugiej stronie ulicy, czyli tej czynnej. Komuś się znowu nie chciało, ktoś zaniedbał, a o wypadek nie trudno. Dodać również należy, że czynna strona przejścia jest również ścieżką rowerową, a szczupłość miejsca powoduje, że mijani piesi przyklejają się do bariery mostu, przepuszczając rowerzystów. Dziury stały się stałym elementem Gdańskiego krajobrazu. Może by wpisać je do księgi atrakcji i dziedzictwa narodowego?

MK

Fot. Maciej Kostun


alt


alt

Related news items:
Newer news items:
Older news items: