Dziś, 9 września, ruszają konsultacje społeczne dotyczące budowy spalarni odpadów na gdańskich Szadółkach. W związku z tym postanowiliśmy przybliżyć projekt kompleksowego systemu zagospodarowania odpadów komunalnych województwa pomorskiego, który właśnie jest realizowany. Projekt nosi nazwę „System gospodarki odpadami dla Metropolii Trójmiejskiej”.
Zakład Utylizacyjny w Szadółkach działa już od 17 lat. Obsługuje on ponad 570 tys. mieszkańców województwa pomorskiego (które liczy nieco ponad 2 100 000 ludności). Obecnie składowisko odpadów rozciągnięte jest na 72 ha powierzchni. Właścicielem Zakładu Utylizacyjnego Sp. z o. o. jest w 100 % miasto Gdańsk. Jesienią 2010, czyli lada chwila, zakończą się prace nad modernizacją zakładu, których celem jest ograniczenie ilości składowanych odpadów, odzysk materiałów wtórnych oraz likwidacja uciążliwego zapachu. Inwestycja kosztuje nas 330 milionów zł, z czego ok. 60 % (200 milionów) stanowią dotacje Unii Europejskiej. Dotychczas Zakład Utylizacyjny na Szadółkach zatrudniał 90 osób. W zmodernizowanych kompleksie utylizacji będzie pracowało 250 pracowników.
Nowy kompleks utylizacji odpadów wyposażony został w nowoczesną sortownię. Jej zadaniem jest jak największy odzysk materiałów wtórnych z dostarczanych na składowisko odpadów. Linia technologiczna będzie rozróżniała różnego typu materiały jak np. butelki, folię, papier, plastik. Dodatkowo nad taśmociągami kursować będą potężne elektromagnesy których zadaniem jest wyławianie z odpadów wszystkich przedmiotów zawierających metal Będzie ona obsługiwała 40 tys. m³ odpadów organicznych rocznie. Odpady te będą następnie trafiały na plac składowania kompostu, a potem do sit bębnowych. Tak przerobiony kompost będzie służył do użyźniania upraw rolnych.
Widok na sortownię i kompostownię
Na miejscu starego składowiska powstała podzielona na 3 sektory nowa kwatera składowania odpadów. Jest ona zbudowana w miejscu nawiezionych już śmieci zalegających na głębokości 8 metrów pod ziemią. Następnie na to położona została 60 cm warstwa iłu, a na to wszystko uszczelniająca bentomata grubości 2 cm, warstwa folii PHD oraz geowłóknina zabezpieczająca. Wszystko przysypane dodatkowo warstwą okrywczą piasku grubości 1,5 metra. Cała konstrukcja ma za zadanie uszczelnić i zabezpieczyć dno kwatery tak, aby odcieki z kwatery składowania odpadów nie przedostawały się do wód gruntowych. Kwatera zajmuje 12,5 ha powierzchni. Ponadto wyposażona została w system odgazowywania już zalegających odpadów, a cały system połączony jest z bioelektrownią, do której odprowadzany będzie biogaz. Odcieki zaś za sprawą systemu drenaży będą przekazywane do nowopowstałej podczyszczalni ścieków. Będą tam trafiały wszystkie ścieki i odcieki technologiczne z całego zakładu. Podczyszczalnia składa się z dwóch zbiorników retencyjnych, połączonych z ulokowaną obok działką odwróconej osmozy oraz pompowni, która będzie przepompowywać brudy ze zbiorników. Proces jest niezwykle prosty – na działkę trafiają brudne ścieki, a wychodzi z niej czysta woda która nadawać ma się nawet do picia.
Podczyszczalnia ścieków i odcieków
Kolejnym elementem kompleksu utylizacji odpadów jest bioelektorwnia w której przetwarzany będzie powstający na stanowisku składowania odpadów biogaz na energię elektryczną. Wygenerowana w ten sposób moc częściowo pozwoli zaspokoić zapotrzebowanie wysypiska na energię elektryczną. Jej zadaniem jest również likwidacja uciążliwych zapachów.
Bioelektrownia
Ostatnim nowym elementem kompleksu jest waga, na którą trafiać będą wszystkie przychodzące na wysypisko nieczystości. Dziennie do Szadółek przyjeżdża od 170-ciu do 270-ciu wywrotek śmieci. Rocznie – 210 tys. ton odpadów.
Wszystkie te inwestycje mają za zadanie ograniczyć ilość składowanych odpadów o 50%, a jednocześnie dostosować trójmiejski system zarządzania odpadami do norm Unii Europejskiej. Głównym powodem realizacji projektu jest wynikający z przepisów krajowych i UE fakt, że po 2013 roku zabronione będzie gromadzenie na składowiskach odpadów tzw. frakcji energetycznej, czyli takich odpadów, które można wykorzystać do celów energetycznych. Ponadto dzięki modernizacji, zakład na Szadółkach będzie w stanie obsłużyć większą ilość mieszkańców województwa.
Instalacja w podczyszczalni
Ostatnim, i najtrudniejszym ze względu na nastroje społecznie etapem modernizacji zakładu utylizacji odpadów, jest budowa spalarni śmieci. Tej właśnie sprawy dotyczyć będą ruszające w czwartek konsultacje. Oficjalnie raczej unika się terminu „spalarnia śmieci” zastępując ją bliżej nieokreśloną frazą „instalacja termiczna”, ale to tylko chwyt językowy mający zakamuflować chęć budowy uciążliwego zakładu. Zaletą spalania frakcji energetycznej jest fakt powstawania zdecydowanie mniejszej ilości produktów procesu spalania tj. popiołu i żużla, których ilość w stosunku do spalania odpadów zmieszanych może być nawet kilkukrotnie niższa. W Unii Europejskiej dopuszczalne jest budowanie spalarni śmieci po przeprowadzeniu szczegółowej analizy wielokryteriowej porównującej m.in. różne technologie utylizacyjne oraz możliwe lokalizacje. Analiza została już przeprowadzona z inicjatywy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego i wskazała na dwie dopuszczalne lokalizacje. Obecnie rozpatruje się budowę spalarni śmieci na terenie Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach, w bezpośrednim sąsiedztwie modernizowanego zakładu gospodarki odpadami komunalnymi. Dodatkowo rozpatrywana jest lokalizacja instalacji termicznej na terenie zakładu International Paper w Kwidzynie, ponieważ Kwidzyn jako producent z branży papierniczej dysponuje już pełną infrastrukturą towarzyszącą takiej inwestycji. Głównym problemem przy stawianiu spalarni śmieci jest opór społeczny. Budowa spalarni sprzeczna jest bowiem z ideą ograniczania emisji dwutlenku węgla miastach. Co to oznacza? Najzwyczajniej w świecie mieszkańcy Kwidzyna, Szadółek i okolic obawiają się, że intensywny smród generowany dotychczas przez wysypisko zamieni się w chmurę uciążliwego dymu wydostającego się z kominów spalarni. Najważniejszym elementem „szczegółowej analizy wielokryterialnej” jest jednak zgoda społeczna. Dlatego tak ważne jest, aby na zorganizowanych konsultacjach społecznych wywiązała się jak najżywsza dyskusja pomiędzy mieszkańcami a miastem. Mieszkańcy chcą mieć pewność, że sąsiedztwo spalarni nie wpłynie negatywnie na czystość powietrza w okolicach miejsca ich zamieszkania, a co za tym idzie również na spadek wartości działek mieszkaniowych oraz, spójrzmy prawdzie w oczy, na ogólne pogorszenie warunków życia.
Spalarnia w budowie
Fot. Maciej Kostun
Zakład Utylizacji wyjaśnia
Wysłaliśmy list do Zakładu Utylizacyjnego Sp. z o.o. w Gdańsku z prośbą o ustosunkowanie się do tych wątpliwości. Otrzymaliśmy taką odpowiedź:
„Instalacja termicznego unieszkodliwiania odpadów zwana potocznie spalarnią budzi szczególne emocje. Jest mało rozpowszechniona, a dostępne informacje na jej temat w środkach masowego przekazu zazwyczaj sugerują i wyolbrzymiają jej szkodliwe oddziaływanie na ludzi i środowisko. Przyczyną jest głównie brak wiedzy o zasadach działania instalacji, o dopuszczalnych wartościach emisji zanieczyszczeń i nieznajomość procedur administracyjnych.
Na podstawie doświadczeń z setek instalacji działających na świecie można stwierdzić, iż unieszkodliwianie termiczne jest bezpiecznym dla ludzi i środowiska sposobem na zagospodarowanie odpadów. Bez problemu dotrzymywane są wszelkie normy ochrony środowiska, a prowadzony monitoring oraz zabezpieczenia gwarantują bezawaryjną pracę i zapewniają bezpieczeństwo dla życia i zdrowia ludzi zarówno pracujących w instalacji, jak i z nią sąsiadujących. Stosowane współcześnie w instalacjach filtry i systemy oczyszczania spalin gwarantują bardzo dobre oczyszczenie powietrza wyrzucanego z komina do atmosfery. Obecne technologie umożliwiają nawet znacznie lepsze oczyszczenie spalin niż poziom uznawany za dopuszczalny. Funkcjonowanie instalacji termicznej nie jest też źródłem przykrych zapachów. Świadczą o tym tego typu zakłady budowane w Europie Zachodniej w centrach miast.
Podkreślić również należy korzyści wynikające z uzyskiwania energii cieplnej i elektrycznej ze spalania odpadów w procesie kogeneracji i przekazywania jej do sieci. Dyrektywa 2008/98WE Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie odpadów, uznaje instalacje termicznego przekształcania odpadów za zakłady odzyskiwania energii. Odpadom nadany został status potencjalnych surowców energetycznych, a ich spalanie jest jednym ze wspieranych przez UE sposobów wykorzystania odpadów Wybrana instalacja do termicznego przekształcania odpadów w naszym regionie powiązana będzie z obecnie funkcjonującymi na terenie metropolii trójmiejskiej systemami gospodarki odpadami komunalnymi i przetwarzać będzie wyłącznie wysegregowaną frakcję energetyczną odpadów – to jest taką frakcję , która ma wysoką wartość kaloryczną czyli opałową jak np. zabrudzony papier czy folia. Takiej frakcji zgodnie z Dyrektywą UE nie będzie można składować od roku 2013. Można natomiast wykorzystać ją jako odpad , z którego odzyskamy energię.
Zaletą spalania frakcji energetycznej jest również fakt powstawania zdecydowanie mniejszej ilości produktów procesu spalania tj. popiołu żużla, których ilość w stosunku do spalania odpadów zmieszanych może być nawet kilkukrotnie niższa. O tym wszystkim chcemy informować na konsultacjach społecznych na które zapraszamy wszystkich mieszkańców. Ludzie mają pełne prawo do niezbędnej informacji uzasadniającej, że proponowana przez inwestora technologia jest w danych warunkach najlepsza, a także działań które będą podjęte, by zminimalizować negatywne oddziaływanie inwestycji na środowisko przyrodnicze oraz zdrowie i warunki życia ludzi.
Anna Mańkowska, Zakład Utylizacyjny Sp. z o.o”
Rafał Szultk
- 13/09/2010 10:37 - Gorzko-słodki koniec sporu o przychodnię
- 13/09/2010 09:41 - Ojciec Zięba rezygnuje z dyrektorowania ECS
- 11/09/2010 17:40 - VII Koźlaki Bielkowskie
- 10/09/2010 15:52 - Duża Solidarność, mała solidarność
- 09/09/2010 11:00 - Pora na wymianę pokoleń w PO
- 08/09/2010 19:49 - Prezenty dla rowerzystów
- 08/09/2010 10:58 - Specjalistyczne zabezpieczenie medyczne na trzy lata
- 03/09/2010 12:03 - Nowy PiS na Pomorzu!
- 01/09/2010 16:39 - Premier zainaugurował rok szkolny w Gdańsku
- 30/08/2010 18:40 - Smutna rocznica