Na marginesie zgiełku pod warszawskim krzyżem pamieci: dziwne, że rani on majestat prezydenta Bronisława Komorowskiego. Co najmniej dziwne, że premier Tusk - też symbol panowania PO nad Polską - zapowiada wysłanie pod pałac współczesnego ZOMO. Ich partyjni koledzy niżsi rangą też wyrażają oburzenie zachowaniem obywateli myślących inaczej.
Tymczasem: prezydent zanim został prezydentem szedł w polityce z krzyżem na piersi i z Panem Bogiem na rękach, rozwijał ordynariat polowy, wieszał krzyże w jednostkach wojskowych.Premier, któremu poczatkowo wiara słabo służyła i prywatnie i publicznie, kiedy chciał zostać prezydentem, zaciagnął swoją małżonkę pod krzyż u abp. Gocłowskiego, by tym symbolem polskich katolików uświęciła jego wieloletni zwiazek z kobietą, któa uprzednio powiła mu potomstwo. Dziesiatkom polityków PO wieszanie krzyąa nigdy nie przeszkadzało, a nawet wręcz przeciwnie, uznawali go za symbol wazny, nie tylko religijny, ale też jako istotny refleks polskiej tożsamości.
Można by zrozumieć w tej roli Napieralskiego i Środę, ale oficjalnie bogobojni liderzy PO, krzewiący kulturę krzyża w swojej działalności publicznej, brną z powodów politycznych w jakąś moralną czeluść. Coż zresztą sądzić o Komorowskim, który umizguje się do b. prezydenta, gen.W. Jaruzelskiego, jeździ z nim do Katynia, przyjmuje poparcie wyborcze – a teraz uznaje go eksponat dla koronacji niepotrzebny.
Czyżby całokształt władzy przejęła w Polsce polityczna kołtuneria dla niepoznaki przebrana w giełdowe fraczki?
Marek Formela
- 04/10/2010 10:05 - Gdańsk się budzi
- 10/09/2010 11:32 - Dariusz Olejniczak: Butelka "Sprajta" za dwa miliony zł podatników
- 31/08/2010 21:59 - Wakacji nadszedł kres
- 05/08/2010 14:57 - Jacek Pauli: Chleb zdrożeje, ale lokomotywy PR jadą dalej
- 04/08/2010 08:06 - O literaturze i idiotach (pożytecznych)
- 09/06/2010 19:50 - Przebieranki - obiecanki
- 23/05/2010 09:18 - Pleplanie
- 13/05/2010 23:03 - Potęga smaku
- 02/04/2010 15:45 - Dziki kraj
- 02/04/2010 15:41 - Z dziejów pewnej wojenki