Tak obfity program głoszony był w kampaniach wyborczych prezydenta Andrzeja Dudy i parlamentarnej przez PiS. Kandydat na prezydenta obiecywał „odbudowę” Polski i tym podobne „dobrodziejstwa”. PiS zapowiadał m.in. program 500+ co było wyrafinowaną korupcją polityczną. Podobnie jak lekarstwa bezpłatne dla seniorów, co stałoby się obszarem do niespotykanych nadużyć. Zapewne setki tysięcy obywateli uwierzyło, że możliwe jest obniżenie wieku emerytalnego, w sytuacji, gdy wszystkie prognozy demograficzne wskazują, że w 2050 roku populacja Polaków zmniejszy się do 29 – 30 milionów. Wszystkie najpoważniejsze prognozy wykazują, że dzisiaj na jednego emeryta pracują ponad cztery osoby, podczas gdy w 2050 roku będą pracowało na jednego emeryta tylko 1,8 osoby w wieku produkcyjnym. To są fakty, które w sposób cyniczny zostały zakłamane hasłem „dobrej zmiany”, pod którą krył się de facto konstytucyjny zamach stanu.
Apeluję do wszystkich parlamentarzystek i parlamentarzystów z PiS, abyśmy rozpoczęli poważne prace na rozwojem gospodarczym, aby nadal spadało bezrobocie tak jak w ostatnich latach rządów PO, aby obywatele mieli pracę, a nie spoglądali na przysłowiową wierzbę, czy wyrosną tam gruszki obiecane przez PiS. Podejmijmy prace nad dalszą rozbudową infrastruktury na rzecz rodziny, aby nadal powstawały przedszkola i żłobki w takim tempie jak przez ostatnie lata rządów koalicji PO-PSL. To jest droga do rozwoju, czyli praca dla obywateli i rozbudową infrastruktury dla rodzin, a nie rozdawnictwo pieniędzy. W Waszej koncepcji, samotna matka, pracująca w supermarkecie przy kasie, przekroczy pułap dochodu i nie dostanie tych mitycznych 500 złotych na swoją jedyną pociechę, ale małżeństwo o dochodach dziesięciokrotnie przewyższających dochód matki wychowującej samotnie dziecko, dostanie na drugie dziecko 500 zł. To jest obrzydliwa niesprawiedliwość.
Nie podjęliście procedowania żadnego projektu w parlamencie, który miałby pomóc ludziom, aby obywatele mieli więcej pracy i godnej płacy. Obiecywaliście podniesienie kwoty wolnej od podatku, pytam, GDZIE JEST TEN PROJEKT USTAWY? Ja chciałbym z Wami nad takimi projektami pracować, a nie być świadkiem nocnej hucpy zawłaszczania mediów, ubezwłasnowolnienia Trybunału Konstytucyjnego, czy nowelizacji ustawy o Policji umożliwiającej dowolną inwigilację obywateli. Apeluję, dosyć tych igrzysk, wykonujmy przysięgę, którą składaliśmy narodowi.
Jerzy Borowczak
- 15/02/2016 08:56 - Okiem Borowczak: Polityczna „prawda”
- 08/02/2016 09:52 - Latarką w półmrok: Mętlik w głowie prezydenta?
- 08/02/2016 09:47 - Okiem Borowczaka: „Nocnej zmiany” ciąg dalszy
- 30/01/2016 09:30 - Storpedowana ewakuacja
- 29/01/2016 17:09 - Akapit wydawcy: "Gdańska" w zakamarkach
- 20/01/2016 19:54 - Sobolewski: Czarzasty czyli język lidera
- 19/01/2016 15:40 - Walicki: Stare zadania dla nowej lewicy
- 19/01/2016 15:39 - Okiem Borowczaka: Ideologia vs rozum
- 06/01/2016 13:06 - Budyń z sokiem malinowym: O wyższości napoleonka z Gdańska nad kremówką z Wadowic - rozważania pozaprawne
- 06/01/2016 13:04 - Okiem Borowczaka: Nowy rok – nowe wyzwania