Piękny i dobry.
Kalos Kagathos.
Piękny i dobry - na dystansie życia...
Profesor Jerzy Młynarczyk. Gdański Korsarz.
Mógłby powiedzieć: wszystko co wiem o życiu zawdzięczam koszykówce. Grał tak, żeby nie gubić piłki, żeby zespół nie gubił piłki, żeby zespół był wspólnym talentem.
Pracował tak, żeby to co łączy miało sens najgłówniejszy. Dobro rozstrzygnięcia uwzględniać musiało jego koszty.
Ten wymiar współpracy - publicznej, społecznej, naukowej - był Jurka znakiem rozpoznawczym. Wartością zwycięstwa nie było upokorzenie przegranego.
Ale jeśli jeszcze przedwczoraj mówił o mordzie sądowym na Obrońcach Poczty Polskiej, to on, który selekcjonował słowa, których nie stosował i dostrzegał znaczenie przecinka w najbłahszym dokumencie - linię obrony prawdy nazwał imiennie. Pomnik, który stanął przed budynkiem poczty uważał za znak swojej służby dla Gdańska.
W grudniu 1981 przekonał prałata Jankowskiego by modlitwą zastąpić ból opresji. Zamiast walki i ofiar wybrać nadzieję porozumienia. Po roku 90. stanął po stronie kupców, którym prezydent Gdańska chciał siłą odebrać prawo do pracy na Targu Siennym. Przez chwilę wrócił do czynnej polityki. Był posłem SLD, chciał napisać kodeks morski, nikt inny nie mógł tego zrobić lepiej. Ale polityka to nie wspólne doprowadzanie piłki do kosza, to rozgardiasz emocji, którym wiedza i autorytet Jurka źle służyły. To nie był poziom, na którym Jurek mógł coś dać zespołowi SLD.
Połączył nas epizod - praca w radzie programowej gdańskiej telewizji. Ze spraw błahych wydobywał ich sens, sprawom ważnym nadawał wymiar realny. Wybierał słowa i znaczenia, które łączyły. Rada pod jego kierownictwem przyjęła zgodnie wszystkie uchwały. Tym cierpliwym szukaniem zgody i wspólnie akceptowanych znaczeń dawał najlepszy przykład służby w publicznej, choć drobnej, sprawie.
Mieliśmy zaszczyt współpracować z człowiekiem wybitnym.
Dobrym i mądrym.
Chcemy wierzyć, że tylko na chwilę zszedł z naszego gdańskiego parkietu.
Marek Formela
- 12/10/2017 18:13 - Sopockie co nieco: Śmierć burmistrza
- 05/10/2017 19:11 - Akapit wydawcy: Obrachunki prezydenta
- 05/10/2017 19:07 - Sopockie co nieco: Czyją własnością jest miasto?
- 28/09/2017 19:36 - Akapit wydawcy: Z demokracją gdańską slalom po Europie
- 28/09/2017 19:33 - Muzyczny „Wiedźmin”
- 14/09/2017 17:43 - Norymberga niedokonana
- 08/09/2017 17:36 - Akapit wydawcy: "Westerplatczyk"
- 08/09/2017 17:32 - Pożegnania: Sopocki Leonardo
- 31/08/2017 17:24 - Akapit wydawcy: Bitte schweigen Frau Merkel
- 17/08/2017 16:22 - Akapit wydawcy: GEDANIA Polska