Porażka opozycji w Sopocie.
Do sukcesu zabrakło ok. 150 głosów.
Dziwnym trafem wniosek w sprawie referendum dość hurtowo postanowili podpisywać obywatele mieszkający poza miastem. Czyżby za obwodnicą Trójmiasta perypetie z Jackiem Karnowskim mogły wzbudzać aż takie zainteresowanie?
Jakkolwiek do tego doszło, rozliczne usterki w działalności prezydenta nie stały się na tyle emocjonalne, by poruszyć większą liczbę obywateli. Inna sprawa, że Małgorzata Tarasiewicz swoją inicjatywę realizowała w separacji z pozostałymi środowiskami sopockiej opozycji. Z różnych przyczyn, politycznych ale też osobistych, nad wolą współpracy dominowała chłodna wstrzemięźliwość, która wykluczała grę zespołową. Tarasiewicz miała widzów, ale nie miała zaangażowanych kibiców.
Meczu się nie wygrywa nie wychodząc na stadion.
Porażka idei referendum tylko wtedy otworzy drogę do zmian w Sopocie jeśli wszyscy znaczący uczestnicy opozycji, będą w stanie działać wspólnie i w porozumieniu na rzecz ekstradycji Karnowskiego z jego gabinetu.
Wymaga to innej niż dotychczasowa dzielności politycznej. Już sprawa przekazania kortów SKT w ręce STK, klubu założonego m.in. przez b. esbeka, członka ugrupowania wyborczego Karnowskiego, jego przedstawiciela do likwidacji SKT, winna była opozycję sopocką wybudzić z gnuśności.
Karnowski to zawodnik wagi ciężkiej. Technologię utrzymywania władzy w zamożnym mieście opanował do perfekcji.
Ale opozycja już ma 2850 głosów na koncie...
Marek Formela
- 07/12/2017 08:53 - Akapit wydawcy: Slalomy Borusewicza
- 06/12/2017 12:04 - Sopockie co nieco: Obraz wykrzywiony?
- 04/12/2017 11:18 - Latarką w półmrok: Nasze rury, nasze dochody
- 30/11/2017 21:59 - Sopockie co nieco: Mądry Polak przed szkodą?
- 30/11/2017 21:58 - Akapit wydawcy: Kto wisi na drzewach?
- 23/11/2017 21:44 - Sopockie co nieco: Noblesse oblige?
- 16/11/2017 11:28 - Akapit wydawcy: Tele-wizje Adamowicza
- 13/11/2017 17:34 - Sopockie co nieco: Gra pozorów
- 09/11/2017 19:11 - Latarką w półmrok: Ministerin Ursula niańką PO
- 09/11/2017 19:05 - Ostatni partyzant, czyli film najważniejszą ze sztuk