Tusk ma wrócić do Polski.
Będąc w wieku 63 lat europejskim emerytem otrzyma co miesiąc 21 tys. złotych.
Dostatek ten będzie sprzyjał jego politycznej gnuśności.
Radość z tego powrotu opublikował Aleksander Kwaśniewski.
Kiedyś socjaldemokrata, a właściwie bolszewik, jeśli wierzyć Tuskowi.
Po odejściu z SLD polityczna paprotka. Wynajmowany przez Kulczyka, Pinczuka, amerykańskiego miliardera i parlament europejski w sprawach ukraińskich, choć nie wiadomo jakich.
Wzdychanie bolszewika do liberała trudno pojąć bez wódki, w której konsumpcji Kwaśniewski nie jest specjalistą wybitnym.
Rojenie prezydenta o romansie proletariatu pracy ze środowiskiem demokracji pieniądza zdaje się być chroniczne.
I nieuleczalne, a dla lewicy toksyczne.
Leczyć musi widać Kwaśniewski kompleksy swego politycznego chrztu. Odbywał się on bowiem na korytarzach KW PZPR w Gdańsku, między gabinetami tow. Fiszbacha i Demichowicza, do których Tusk nie miał naówczas wstępu.
Wiara Kwaśniewskiego w polityczną moc Tuska na ziemi ojczystej to taka sama fantasmagoria jak koncept z Palikotem, Siwcem i Rozenkiem albo Lewica i Demokraci.
Umeblowanie współczesnego salonu Tuska nie obejmuje bowiem socjalisty w nowych lakierkach.
Nawet pies Saba nie poszedłby tą drogą.
Wiedzie ona bowiem lewice donikąd, choć pojedynczym konsumentom marksizmu poprawia perystaltykę idei.
Marek Formela
- 30/11/2018 21:15 - Akapit wydawcy: Gdański Dyzio na giełdzie
- 28/11/2018 14:58 - Stulecie Marynarki Wojennej
- 27/11/2018 17:24 - Oblicza sportu: Wiosna przyszła...
- 22/11/2018 19:10 - Akapit wydawcy: Fala głodu w gabinetach
- 21/11/2018 17:00 - Oblicza sportu: Korsarz, mistrzu nasz...
- 13/11/2018 19:10 - Oblicza sportu: Jesień nasza!
- 07/11/2018 16:14 - Oblicza sportu: Uśmiech jesieni?
- 05/11/2018 09:25 - Akapit wydawcy: Adamowicz prezydentem - Płażyński szefem rady
- 31/10/2018 21:34 - Sopockie co nieco: Trzy Polski
- 30/10/2018 15:47 - Maciej Płażyński, człowiek z Polski solidarnej