Pod niemiecką uwagę z okazji 1 września.
Pani Merkel zastąpiła panią Steinbach i przemówiła w sprawach polskich.
Pani Steinbach chodziło o to, że Rumia, Gdynia i okolice to jej Heimat, strona ojczysta, z której ją wypędzono. Polska gościnność nie obejmuje jednak najeźdźców.
Koniec sierpnia żadnego roku po roku 1939, to nie jest, Frau Merkel, dobry czas na pouczanie Polski, jej rządu, jej obywateli. Nawet biorąc pod uwagę niemiecki kalendarz wyborczy jakiekolwiek Pani uwagi na temat wymiaru sprawiedliwości w kraju, który Pani dziadkowie najechali i ograbili, a obywateli mordowali bez sądu, to polityczne draństwo.
Umysł Pani Merkel mniej jest uporządkowany niż jej spodnie i marynarki. Żeby sprostać okolicznościom czasu pani kanclerz powinna odbyć - jak tłuczona przez pani rodaków moja babcia Franciszka marsz śmierci ze Stutthofu - spacer pokutny do Piaśnicy, Szpęgawska lub pod budynek Poczty Polskiej w Gdańsku zamiast łazić z kijami po Toskanii.
Kiedy Frau Merkel była młodą komunistką w FDJ, nad Motława rządził prezydent Jerzy Młynarczyk, prawnik z międzynarodową reputacją, który za osobisty powód do dumy uważa wystawienie Pomnika Obrońców Poczty Polskiej.
Uważa tak do dziś, bo Niemcy na tych ludziach popełnili mord sądowy, część zaś wcześniej spalili żywcem.
Proszę zająć się własnym wymiarem sprawiedliwości. I proszę milczeć Frau Merkel w sprawach polskich.
Zwłaszcza w okolicach 1 września.
Marek Formela
- 28/09/2017 19:33 - Muzyczny „Wiedźmin”
- 14/09/2017 17:47 - Akapit wydawcy: Kalos Kagathos - prof. Jerzy Młynarczyk
- 14/09/2017 17:43 - Norymberga niedokonana
- 08/09/2017 17:36 - Akapit wydawcy: "Westerplatczyk"
- 08/09/2017 17:32 - Pożegnania: Sopocki Leonardo
- 17/08/2017 16:22 - Akapit wydawcy: GEDANIA Polska
- 17/08/2017 16:19 - Sopockie co nieco: Ewangelicy w Sopocie
- 16/08/2017 08:06 - Pierwsza faza syndykalistycznego buntu
- 12/08/2017 20:08 - Akapit wydawcy: Teatry prawa
- 12/08/2017 20:06 - Sopockie co nieco: „Morze, nasze morze…”