Wśród części pomorskich działaczy Sojuszu Lewicy Demokratycznej panuje przekonanie, że szef wojewódzkich struktur partii, wkrótce pożegna się ze sprawowana funkcją. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, iż na zbliżającej się konwencji Jarosław Szczukowski może nie otrzymać absolutorium.
- Nic mi o tym nie wiadomo, a sam do dymisji nie zamierzam się podawać – komentuje krótko sprawę lider pomorskiego SLD.
Najbliższą okazja do dyskusji na ten temat, choćby w kuluarach, będą mieli politycy lewicy w czwartek podczas obrad rady wojewódzkiej partii. Właśnie wtedy ma zapaść decyzja co do daty konwencji pomorskich struktur ugrupowania.
- Najlepszy termin byłby w marcu - uważa szef gdańskiego Sojuszu, Krzysztof Andruszkiewicz. – Można by ten termin przesunąć na czerwiec, kiedy będziemy mieli pełną wiedzę co do udziału partii w wyborach, ale uważam jednak, że im wcześniej, tym lepiej. Co do zmiany na stanowisku lidera na Pomorzu, niezręcznie mi się wypowiadać. O tym ostatecznie zdecydują delegaci. Dziś żadnego scenariusza nie można wykluczyć, choć jak na razie sprawa absolutorium nie jest przesądzona na niekorzyść Jarosława Szczukowskiego.
Dariusz Olejniczak
- 11/02/2010 08:35 - Miasto odpowiada spółdzielcom
- 10/02/2010 19:33 - Gdańskie polityczne walentynki
- 10/02/2010 16:19 - Tramwaje według Adama Borówki
- 10/02/2010 16:04 - Za niestrudzoną aktywność
- 10/02/2010 15:55 - Policja może kontrolować Straż Miejską
- 10/02/2010 11:03 - Rozwód nasz powszedni
- 09/02/2010 18:46 - Pociągi do Kaliningradu zawieszone
- 09/02/2010 17:31 - Marek Ponikowski na dywaniku
- 09/02/2010 15:43 - Rozstaje dbają o mieszkańców
- 09/02/2010 12:40 - Romantyczna historia Gdańska