Od kwietnia nie będziemy wyrzucać śmieci do jednego kosza. W Gdańsku rusza konkurs na zaprojektowanie dualnego kosza na śmieci. W mieście zacznie bowiem obowiązywać system zbierania odpadów w dwa oddzielne pojemniki.
Mimo, że na razie projektem zostaną objęte tylko niektóre osiedla domków jednorodzinnych koło obwodnicy, to już spotkał się z ostrą krytyką spółdzielni, jak i niektórych mieszkańców.
To już drugie podejście władz miasta do problemu dualnej segregacji odpadów. Już w kwietniu ubiegłego roku planowano wprowadzić obowiązkowy podział śmieci na suche i mokre (pisaliśmy o tym na łamach „Gazety Gdańskiej”). Po protestach spółdzielni mieszkaniowych termin wprowadzenia zarządzenia przesunięto. Nie zmieniło to kontrowersji, jakie powoduje wprowadzeniu podziału na suche i mokre śmieci.
– Nikt naprawdę nie wie, jak to ma wyglądać. Ludzie nie mają pojęcia, że będą musieli segregować odpady. Tym bardziej nie wiedzą, jaki to jest odpad suchy, a jaki mokry. Jasne, można tłumaczyć, że wszystko jest w regulaminie, ale czy przeciętny mieszkaniec go czyta? Trzeba by najpierw wprowadzić porządną akcję informacyjną. No i zastosować mądre rozwiązanie finansowe. Obecnie za podział na śmieci suche i mokre będziemy więcej płacić niż gdybyśmy je zostawiali pomieszane. Cały projekt jest nie do końca przemyślany - uważa Marian Banacki, prezes Patronackiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
– Segregacja śmieci w Gdańsku to fikcja. Możemy wrzucać oddzielnie szkło, papier i plastik, wprowadzać podział na śmieci mokre i suche, poświęcać na to nasz czas i energię, a i tak to wszystko potem trafia razem na wysypisko w Szadółkach. Przecież to czysty idiotyzm – twierdzi pan Adam, elektryk z Zaspy.
– Ja się pytam, kto za to zapłaci? Co roku podnoszą nam opłaty za wywóz śmieci. Teraz mamy je jeszcze segregować? Gdybym miała mniej płacić, to proszę bardzo, ale jeśli jeszcze dodatkowo zapłacę ,to mnie taka segregacja nie interesuje – uważa pani Zofia, emerytka z Oruni.
Wprowadzenie segregacji odpadów w Gdańsku jest nieuniknione – pozwala to odzyskać część surowców z opakowań, daje możliwość produkcji energii, a przede wszystkim zmniejsza zanieczyszczenie środowiska związane z masowym składowaniem nieprzetworzonych odpadów. Potrzeba jednak globalnego rozwiązania. Segregacja śmieci musi być poprzedzona solidną akcją informacyjną, mieszkańcy powinni być finansowo zachęcani do segregacji, no i wreszcie potrzebny jest nowoczesny system przetwarzania, spalania i składowania odpadów, tak, aby zbiorowy wysiłek nie skończył się na zbiorczym wysypisku.
Tomasz Wrzask
Będą potrzebne dwa kosze: na śmieci mokre i suche. Fot: Maciej Kostun
- 08/01/2010 16:36 - Stadion się nie zapadł
- 08/01/2010 08:17 - Sylwester na Stacji Orunia
- 08/01/2010 08:15 - Jakie Muzeum II Wojny Światowej?
- 08/01/2010 08:10 - Galimatias z książeczkami zdrowia
- 08/01/2010 07:51 - Szampan dla przedsiębiorców
- 07/01/2010 08:55 - Adamowicz uśpił gdańszczan
- 06/01/2010 18:26 - Wkrótce pojeździmy na lodowisku
- 06/01/2010 18:01 - Antykatolickie napisy we Wrzeszczu
- 06/01/2010 14:04 - MOPS w Sopocie informuje
- 06/01/2010 13:31 - Plech zaprasza na lodowisko