Rozmowa z profesorem Tadeuszem Hucińskim, rektorem gdańskiej AWFiS
- Jak Pan Rektor ocenia sytuację finansową uczelni pod koniec 2009 roku?
- Bardzo dobrze. We współpracy z kanclerzem i dziekanami, którzy zaczęli właściwie wypełniać swoje obowiązki, przygotowałem dla uczelni pewne rozwiązania oszczędnościowe, które już wkrótce zaowocują wyraźną poprawią jej kondycji finansowej.
- Ile na koniec roku wynosić będzie zadłużenie uczelni i jakie są szanse na jego spłacenie w przyszłym?
- Nowy Rok rozpoczniemy z niewielkim zadłużeniem. Dokładne dane na ten temat przygotowuje Biuro Kanclerza, które będzie realizowało plan restrukturyzacji uczelni. Dzięki niemu do końca przyszłego roku spłacimy wszystkie długi, które na początku kadencji odziedziczyłem.
- Proszę wymienić trzy największe tegoroczne osiągnięcia, z których AWFiS może być dumna oraz trzy największe jej niepowodzenia?
- Największym sukcesem było niewątpliwie pozyskanie z Unii Europejskiej ponad 17 milionów złotych na realizację pięciu projektów. Bardzo ważne było także zakończenie prac na stadionie lekkoatletycznym o wartości 5,5 miliona złotych. Dzięki nim posiadamy obiekt o strategicznym znaczeniu dla polskiego sportu, na którym możemy organizować wysokiej rangi zawody krajowe i międzynarodowe. Na trzecim miejscu wymienię korzystne dla mnie wyniki obu głosowań Uczelnianej Komisji Wyborczej nad wnioskami o odwołanie mnie z funkcji rektora.
Niepowodzeń wynikających z mojej działalności nie dostrzegam. O nie należy pytać poprzedniego rektora, bo na nim spoczywa odpowiedzialność między innymi za decyzję zawieszającą Wydziałowi Wychowania Fizycznego na dwa lata praw do nadawania stopni doktora i doktora habilitowanego.
- Jakie byłyby najważniejsze decyzje, gdyby Pan Rektor mógł liczyć na ich przeforsowanie w Senacie?
- Nie licząc nie przyjęcia przez Senat przedstawionego przeze mnie sprawozdania z rocznej działalności, nie miałem w tym gremium problemów w przeforsowaniem innych decyzji. W tym pierwszym przypadku Senatorowie zagłosowali wbrew sobie, ponieważ to oni byli zbiorowym autorem tego sprawozdania.
- Czy jest Pan zadowolony z działalności klubu AZS AWFiS Gdańsk i osiągnięć jego sportowców w 2009 roku?
- Trudno byłoby mi być niezadowolonym, skoro Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich uznała nas za najlepszą sportową uczelnię w Polsce. To był rok wielu wspaniałych sukcesów sportowców naszego uczelnianego klubu AZS AWFiS Gdańsk i studentów naszej uczelni. Przypomnę w tym miejscu tylko złoty medal Adam Korola na wioślarskich mistrzostwach świata, brąz 7-boistki Kamili Chudzik na lekkoatletycznych oraz srebrny medal tenisistki stołowej Natalii Partyki w drużynowym turnieju mistrzostw Europy, sukcesy florecisty Radosława Glonka w zawodach Pucharu Świata i żeglarskie tytuły mistrzów Europy Marty Hlavaty i Przemysława Miarczyńskiego w klasie Formuła .
- Czy podziela Pan pogląd prezesa AZS AWFiS profesora Tomasza Tomiaka, że z organizacyjnego punktu widzenia byłoby lepiej, gdyby Rektor uczelni stał na czele klubu?
- Nie podzielam, ponieważ wolę sytuację gdy jedna osoba koncentruje swoje siły i środki na jednym konkretnym celu, za który odpowiada i z którego później się rozlicza. Ponadto rozdzielenie funkcji rektora i prezesa sprzyja przejrzystości i transparentności działań jednego i drugiego.
- Jak w nowej sytuacji układa się współpraca uczelni z klubem?
- Bardzo dobrze, szczególnie od kiedy prezes Tomiak zrozumiał, że pozostawanie w opozycji wobec rektora nie sprzyja rozwojowi klubu.
- Na jakie przywileje ze strony uczelni liczyć mogą sportowcy akademickiego klubu?
- Wartość świadczeń uczelni na rzecz sportowców naszego klubu wyniosła w 2009 roku 4,4 miliona złotych. W tej kwocie są między innymi stypendia sportowe i naukowe, dopłaty do wyżywienia oraz opłaty za mieszkanie w akademikach. Niewiele klubów w Polsce może liczyć na tak dużą pomoc finansową ze strony sponsora, a żaden nie potrafi tak efektywnie jak AZS AWFiS otrzymanych środków wykorzystywać.
- Jak Pan Rektor ocenia dotychczasową współpracę naukowców AWFiS z trenerami i sportowcami?
- Słabo. Na tym polu mamy jeszcze bardzo wiele do zrobienia. Posiadamy na uczelni ogromny potencjał wybitnych trenerów, których nasi naukowcy powinni wspierać w zakresie diagnostyki, kontroli procesu treningowego, wspomagania psychologicznego, dietetycznego i medycznego. Oczekuję od nich atrakcyjnych programów, z którymi będą w stanie przebić się do polskich i zagranicznych związków sportowych.
- Czy zasmuciła pana decyzja Leszka Blanika o zakończeniu kariery zawodniczej?
- Szanuję decyzję naszego mistrza olimpijskiego, ale nie do końca w nią wierzę. Z własnego doświadczenia wiem, że po tak wielkim sukcesie wybitny i spełniony sportowiec potrzebuje nieraz nawet bardzo długiego czasu, do 2,5 lat, na znalezienie w sobie odpowiedniej motywacji do treningu. Dlatego zamierzam stworzyć Blanikowi jak najlepsze warunki do odpoczynku, a później - jeśli nie uda się to jego teściowi – sam postaram się nakłonić go do podjęcia przygotowań do startu w igrzyskach olimpijskich w Londynie. Sądzę, że kluczowe znaczenie w tej sprawie będzie miał głos jego żony.
- Czego w Nowym Roku chciałby Pan Rektor życzyć sobie oraz pracownikom i studentom oliwskiej uczelni? Czego chciałby Pan Rektor życzyć sportowcom i trenerom uczelnianego klubu oraz studentom sportowcom z innych klubów?
- Tym ostatnim, by zmienili barwy i przystali do AZS. Wszystkim zaś zdrowia, spełniania marzeń oraz osiągnięcia celów, które przed nimi stoją. Kierując życzenia do studentów i pracowników nie mogę zapomnieć o emerytach, którzy są dla mnie najważniejsi. Wszystkim dobrego zdrowia, radości i sukcesów oraz jak najwięcej rodzinnego ciepła w domu, pracy i środowisku, w którym działają. Do siebie żadnych życzeń nie kieruję, bo wiem że i bez nich dam sobie radę.
- 06/01/2010 08:39 - Konkurs na plakat FETA
- 05/01/2010 09:56 - Pożar w Nowym Porcie
- 04/01/2010 13:22 - Kolos w porcie
- 04/01/2010 12:22 - Zmarł świadek w sprawie śmierci generała Papały
- 02/01/2010 08:49 - POLNORD zagospodaruje Wyspę Spichrzów
- 24/12/2009 09:25 - Wokół hali gdańsko-sopockiej
- 23/12/2009 21:51 - Skandal na portalu aukcyjnym!
- 23/12/2009 17:57 - Nie dajmy się obżarstwu w te Święta!
- 23/12/2009 17:42 - Ulica Jagielskiego?
- 23/12/2009 17:32 - Najważniejszy jest rozwój i innowacje