Na godzinę przed manifestacją związkowców, zarząd Grupy Energa zorganizował konferencję prasową, podczas której przedstawiono stanowisko koncernu w sprawie protestu. Władze firmy zapewniły, że niezależnie od tego, czy dojdzie do kolejnych protestów lub strajku, prąd będzie dostarczany do klientów, awarie będą usuwane, a klienci będą obsługiwani.
Przypomnijmy - głównym punktem sporu jest realizacja zapisu w Umowie Społecznej z 2007r., określającego iż zmiany w spółkach Grupy mogą być przeprowadzane wyłącznie w uzgodnieniu z przedstawicielami strony związkowej. Oczekują oni zatem, iż jakakolwiek przebudowa organizacji musi uzyskać ich jasno wyrażoną zgodę.
Zdaniem władz Grupy Energa taka interpretacja zapisu stoi w sprzeczności z zadaniami zarządów, wnikającymi z Kodeksu Handlowego Spółek, a także przeczy zasadzie odpowiedzialności.
Organizacje związkowe podnoszą także kwestię wzrostu wynagrodzeń, domagając się 10 proc., podwyżki płac. Władze Grupy nie odrzucają tego postulatu i proponują wzrost wynagrodzeń nawet o blisko 7 proc., wiążą go jednak z ujednoliceniem i uporządkowaniem systemów wynagrodzeń.
Tymczasem pracownicy spółki to jedna z najlepiej zarabiających grup branżowych w Polsce. Średnia płaca w Grupie wynosi 4 715,83 zł brutto, średnia płaca pracowników odpowiadających za dystrybucję to 4 819,11 zł brutto, a średnia płaca elektromontera, brygadzisty wynosi 3 969 zł brutto. Z danych firmy wynika, że w 2009 r. ponad 53 procent pracowników Grupy Energa zarabiało ponad 4 tys. zł. Niecałe 2 procent mniej niż 2 tys. zł.
Zarząd Grupy przekazał mediom informację, że realizowane są wszystkie postanowienia, jakie nakładają na nie zawierane porozumienia czy umowa społeczna, w tym: prywatne ubezpieczenie zdrowotne wysokiej jakości, gwarancje pracy do 2017 r. oraz dodatkowe przywileje, takie, jak: premia roczna, bony świąteczne, deputaty węglowe czy 80-procentowa obniżka ceny prądu. Zrealizowane zostało również porozumienie z ubiegłego roku kończące spory zbiorowe: każdemu pracownikowi wypłacono dodatkowe świadczenie w kwocie 1500 zł, które zaliczone zostało do budżetu wynagrodzeń i kosztów bieżącego roku. Zdaniem władz Energi, nie można się więc zgodzić z zarzutem nieprzestrzegania porozumień czy łamania praw pracowniczych.
Zdaniem przedstawicieli zarządu, wszystkie proponowane zmiany są konsultowane ze związkami zawodowymi. Zarządy zadeklarowały nawet gotowość modyfikowania procesów restrukturyzacji w celu możliwie szerokiego zabezpieczenia interesów pracowników. Jednak proces uzgodnień i konsultacji prowadzony w atmosferze negowania propozycji korzystnych dla pracowników, jest niezwykle trudny. Żadna z propozycji zarządów spółek nie została zaakceptowana, a związki zawodowe nie wykazały woli do jakichkolwiek ustępstw. Związkowcy grożą strajkiem 24 maja, jeśli ich postulaty nie zostaną spełnione. Czy uda się zażegnać konflikt i osiągnąć kompromis przed wyznaczonym terminem? Przekonamy się w najbliższych dniach.
dol
Fot. Maciej Kostun
Manifestacja związkowców, która rozpoczęła się pod główną siedzibą Energi w Gdańsku po godzinie 13 wyruszyła kolumną przez ulicę Marynarki Wojennej pozostawiając za sobą dziesiątki palet po jajkach i zadziwionych gapiów. Wszystkie samochody przedstawicieli zarządu stojące na parkingu przed budynkiem siedziby głównej zostały pieczołowicie obrzucone i wysmarowane jajami.
Protestujących nie oszczędzili budynku. Spływające po szybach i murach jajka i kolorowe farby mówiły same za siebie. Uczestnicy manifestacji ruszyli w drogę pełni entuzjazmu, machali do przechodniów, śpiewali starając się zwrócić na siebie jak najwięcej uwagi. Gwizdy, syreny
i tubalne okrzyki nie miały końca. Przemarsz związkowców głównymi ulicami miasta wywołał paraliż ruchu drogowego. Przejazd przez centrum był o wiele trudniejszy niż w normalny dzień. Zirytowani kierowcy musieli czekać na koniec manifestacji aż do godziny 14.40.
Wbrew początkowym planom pod Urząd Wojewódzki wysłano tylko grupę reprezentantów różnych miast (m.in. Kalisza, Torunia, Płocka ).
Komitet protestacyjny może czuć się usatysfakcjonowany, inicjatywa wzbudziła ogromne zainteresowanie gdańszczan i lokalnych mediów: na ulicach czekały tłumy, by choć przez chwilę popatrzeć na protestujących, wszędzie pełno było fotografów i kamer. Nie wiadomo jak przemarsz pracowników wpłynie na negocjacje z Energą.
Małgorzata Maraszkiewicz, Dorota Jonik
- 17/05/2010 11:25 - III Światowy Zjazd Gdańszczan
- 16/05/2010 21:34 - Alicja Sadowska najlepszą studentką Trójmiasta
- 15/05/2010 07:33 - Wydział Chemii UG otrzyma nową siedzibę
- 15/05/2010 07:27 - Kamień węgielny pod budowę Wydziału Biologii UG
- 14/05/2010 19:11 - Finaliści Artystycznej Podróży Hestii 2010
- 14/05/2010 16:27 - Nowa obwodnica Pelplina otwarta
- 14/05/2010 05:23 - Absolwenci UG 2001-2010: Nie tylko futbol
- 13/05/2010 19:26 - Jaki dworzec we Wrzeszczu?
- 13/05/2010 16:12 - 16 maja odsłonięcie w Sopocie tablicy poświęconej Aramowi Rybickiemu
- 12/05/2010 15:55 - Innowacja w nauce = rozwój gospodarki!