Sławomir Nowak przyjął już propozycję zostania Ministrem w Kancelarii Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Będzie on łączył nowe stanowisko z przewodniczeniem pomorskim strukturom Platformy Obywatelskiej. Kłóci się to z dotychczasowymi zapewnieniami o apolityczności kancelarii – twierdzi Maciej Łopiński, Minister w Kancelarii Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.
Sławomir Nowak jest bliskim współpracownikiem Donalda Tuska. W październiku 2009 został wiceprzewodniczącym klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej. Szefował sztabowi wyborczemu Bronisława Komorowskiego w tegorocznych wyborach prezydenckich. Jest również aktualnym przewodniczącym pomorskiej Platformy Obywatelskiej. Kilka dni temu przyjął propozycję zostania Ministrem w Kancelarii Prezydenta RP.
- Po konsultacjach z premierem i prezydentem przyjąłem propozycję pana prezydenta – przyznał wówczas Nowak w specjalnym oświadczeniu.
Nowy minister nie zamierza jednak rezygnować ze swojej dotychczasowej pozycji w partii. Dotychczasowy Minister w Kancelarii Prezydenta RP Maciej Łopiński nie kryję oburzenia wobec takiego łączenia stanowisk.
- Nie chciałem się już wypowiadać publicznie, ale ta sprawa jest bulwersująca. Kłóci się to z dotychczasowymi zapewnieniami o apolityczności kancelarii, jeżeli łączy się stanowisko przewodniczącego pomorskiej PO i ministra w kancelarii - twierdzi Maciej Łopiński.
W podobnym tonie wypowiada się również Dariusz Szymczycha, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
- To jest wielka niezręczność prezydenta sugerująca, że w kancelarii powstaje nowy ośrodek partyjny. U prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego był oficjalny zakaz aktywnego uczestnictwa w życiu partyjnym. Jedynie szeregowymi członkami SLD byli Marek Siwiec i Marek Ungier, ale w czasie pełnienia swoich obowiązków nigdy nie sprawowali żadnych poważnych funkcji w partii – tłumaczy Dariusz Szymczycha, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
Sprawę łączenia dwóch stanowisk skrytykowała również posłanka PO Julia Pitera.
- Są to obowiązki, które, można uznać, ze się w jakiś sposób kłócą. Jedno stanowisko jest polityczne w sensie partyjnym, drugie jest stanowiskiem politycznym, ale służącym prezydentowi. Domyślam się, że będzie to powodem do rozmaitych ataków i wypominania, upartyjniania kancelarii. Dla dobra Platformy i wiarygodności urzędniczej - urzędu prezydenta i Sławomira Nowaka, myślę, że lepiej takich funkcji nie łączyć - mówiła w Programie III Polskiego Radia Julia Pitera.
Sam Sławomir Nowak nie chce skomentować sprawy. Jego asystentka Karolina Kleszcz twierdzi, że wszelkie komentarze w sprawie nominacji będą udzielane dopiero po oficjalnej nominacji.
- Póki poseł Nowak nie dostanie oficjalnej nominacji od pana prezydenta, nie udzielamy żadnej informacji w tej sprawie – wyjaśnia Kleszcz.
Tomasz Wrzask
Inne artykuły związane z:
- 25/09/2010 14:14 - Minitargowisko pod Urzędem Miasta
- 23/09/2010 17:49 - Gdańsk walczy z nielegalnymi handlarzami
- 22/09/2010 20:32 - Festyn Mimosa Mobility Weekend!
- 22/09/2010 10:43 - W czwartek ruszą Transvisualia
- 21/09/2010 16:43 - Jaka będzie Kolej Metropolitalna?
- 21/09/2010 12:49 - Protestu przeciw koncertowi Lady Gagi nie będzie
- 21/09/2010 11:55 - W ten weekend znowu zjemy za pół ceny!
- 21/09/2010 11:42 - Festyn komunikacyjny – Nowe Tramwaje dla Gdańska
- 19/09/2010 13:17 - PO poprze Karnowskiego
- 19/09/2010 12:41 - Szczukowski odwołany! Kowalik szefem pomorskiego SLD