Po raz czwarty prezydent Miasta Gdańska Paweł Adamowicz zorganizował wigilijno-noworoczne spotkanie gdańszczan.
Uroczystość miała rozpocząć się w czwartek, 17 grudnia, o godz. 17, ale sala Koncertowa Polskiej Filharmonii Bałtyckiej im. Fryderyka Chopina na Ołowiance o tej porze była prawie pusta. Po kwadransie miejsca powoli zaczęły się wypełniać, ale i tak tylko nieco więcej niż połowa sali była zajęta. Przybyli wicewojewoda gdański Michał Owczarczak, przedstawiciele Urzędu Wojewódzkiego i Sejmiku Województwa Pomorskiego, przedstawiciele korpusu dyplomatycznego i gmin wyznaniowych, posłowie, senatorowie, radni na czele z przewodniczącym Bogdanem Oleszkiem, przedstawiciele rad osiedli, rektorzy uczelni wyższych i pracownicy placówek oświatowo – wychowawczych.
Byli reprezentanci sektora gospodarczego i finansowego, Społecznego Komitetu Wsparcia Euro 2012, pracownicy służb mundurowych, kombatanckich, organizacji pozarządowych, wolontariusze, sportowcy, laureaci nagród Fahrenheita, Medali św. Wojciecha i in, Honorowi Obywatele Miasta Gdańska. Honorowe miejsce zajął wybitny polski żeglarz sportowy, medalista olimpijski, Mateusz Kusznierewicz.
Przed publicznością stanęli Edyta Tombarkiewicz i Michał Piotrowski – pracownicy Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Miasta Gdańska, którzy ze swobodą prezenterów elegancko powitali gości. Na podium zjawił się prezydent Adamowicz, którego przez cały czas wystąpienia oglądaliśmy również na wielkim telebimie.
- Chciałbym abyśmy mieli możliwość przełamania się opłatkiem, aby dzisiejszy wieczór pozwolił nam jednocześnie podsumować nasze dokonania i przedstawienie planów na rok 2010 – rozpoczął wystawienie prezydent Paweł Adamowicz. - Nasze spotkanie będzie również okazją do wspólnego kolędowania.
Wybrane fragmenty przemówienia prezydenta Adamowicza:
Na poprzednim spotkaniu zdecydowałem się na podjęcie pewnego ryzyka. Postanowiłem podpowiedzieć Wam, z czego będziecie mnie mogli dziś rozliczać za rok KAMIENIA WĘGIELNEGO.
Znacie mnie nie od dziś. Wiecie, że nigdy nie obiecywałem rzeczy nierealnych. Ale zdajecie sobie też sprawę z tego, że mijający rok nie należał do łatwych. Więcej – był to rok bardzo trudny. Przede wszystkim z tego względu, że nikt nie przewidział kryzysu finansowego, który dopadł świat. Ja także nie przewidziałem składając Wam obietnice.
Nie przyglądamy się kryzysowi biernie. Walczymy z nim. W Gdańsku, jako pierwsi w Polsce, podjęliśmy decyzję o konieczności wprowadzenia oszczędności, o ograniczeniu wydatków bieżących. Poleciłem to zrobić po analizie przychodów budżetowych ze stycznia i lutego. Nie była to decyzja ani przyjemna, ani popularna. Ale konieczna. Za nami poszły inne miasta.
Oszczędności wprowadziliśmy głównie po to, by bronić wszystkich tych naszych inwestycji, które otrzymują dofinansowanie z Unii Europejskiej. Bowiem inwestycje to najlepsze narzędzie walki z kryzysem (…)
Spełnione obietnice
Przypomnę, że w zeszłym roku zobowiązałem się do tego, że w roku 2009, rozpocznie się budowa stadionu piłkarskiego na Letnicy.
Nie dość, że się rozpoczęła; to wzorcowa budowa nie tylko w skali kraju. Widzą to także ci, którzy jeszcze roku temu przepowiadali, że na pewno nie zdążymy na Euro. Zdążymy.
Po drugie obiecałem zakończenie prac projektowych Trasy Sucharskiego, w tym tunelu pod Martwą Wisłą.
I praktycznie się zakończyły. Lekko opóźnia się tylko projekt tunelu. A to dlatego, że przygotowanie i wybudowanie tunelu pod dnem rzeki, praktycznie na brzegu morza jest bardzo skomplikowane technicznie i technologicznie. Bez precedensu w Polsce i w Europie.
Po trzecie zapowiedziałem zakończenie budowy Hali widowiskowo-sportowej na granicy Gdańska i Sopotu.
Niestety oddanie hali opóźniło się z powodu konieczności poprawy przez wykonawcę dachu. Ale w drugim kwartale przyszłego roku hala stanie otworem.
Mówiłem, że wyremontujemy ulicę Nowatorów, co otworzy możliwości przebudowy lotniska imienia Lecha Wałęsy.
I wyremontowaliśmy. Tylko kończą się jeszcze prace związane z przebudową ronda Nowatorów-Budowlanych.
Deklarowałem rozpoczęcie prac nad rozładowaniem korków w Gdańsku Południe. Wkroczymy w kolejny etap przebudowy ulicy Łostowickiej. I, jeśli zdobędziemy dofinansowanie, ruszy budowa ostatniego odcinka Trasy W-Z, aż do obwodnicy. Ponadto ukończymy prace projektowe nowych połączeń tramwajowych na Ujeścisko i Orunię.
Po szóste zapowiedziałem kontynuację modernizacji torowisk tramwajowych i rozstrzygnięcie przetargu na dostawcę 35 nowych tramwajów
Modernizację kontynuujemy, a przetarg na dostawcę nowych tramwajów rozstrzygnęliśmy z sukcesem. I teraz sukcesywnie nowe tramwaje będą do Gdańska napływać (…)
Czas wyzwań
Analitycy, a w każdym razie znaczna ich część, prognozują, że rok 2010 będzie dla nas jeszcze trudniejszy. Że wprawdzie zaczniemy wychodzić z finansowego dołka, ale najpierw ten dołek osiągniemy.
Zresztą kryzys nie jest jedynym powodem, dla którego będzie to rok trudny. Nie zapominajmy, że w przyszłym roku czekają nas wybory nie tylko samorządowe, ale też prezydenckie i w strukturach związku zawodowego Solidarność. Czeka nas czas populistycznych haseł, nieodpowiedzialnych słów i obietnic bez pokrycia.
Mimo to my – tutaj w Gdańsku – będziemy robili swoje. I na nic się nie oglądając będziemy budowali. (...)
Czeka nas w roku przyszłym 13 wielkich wyzwań, którym musimy sprostać.
Jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli Gdańska zawsze były dźwigi – dźwigi stoczniowe i portowe. Teraz dźwigi znów są naszym znakiem rozpoznawczym, ale to dźwigi budowlane. Można powiedzieć – dźwigamy Gdańsk! Powstają nowe budynki mieszkalne, hotele, drogi. (…)
Kulturalna spuścizna dla przyszłych pokoleń
Niektórzy dziennikarze i radni zarzucają mi, że niepotrzebnie budujemy instytucje kultury. Że ważniejsze dla Gdańska są inwestycje, szczególnie te drogowe. Pojawiają się zarzuty, że ECS i Teatr Szekspirowski to „kaprysy Adamowicza”.
Autorzy tych sądów wydają się zapominać o rzeczach podstawowych. Po pierwsze o tym, że w 2010-2014 na inwestycje drogowe przeznaczymy 3 miliardy 210 milionów złotych. Po drugie, że inwestowanie w kulturę przynosi wymierne korzyści. Także finansowe. Przede wszystkim napędza do Gdańska turystów. Nie zapominajmy też, że Gdańsk stara się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w roku 2016. Te inwestycje zwiększają nasze szanse.
I jeszcze jedno – Gdańsk jest miastem wolności i solidarności. Dziedzictwo Solidarności, dziedzictwo sierpnia 1980 roku to ikony Gdańska. To najbardziej rozpoznawalne w świecie symbole naszego miasta. Naszym obowiązkiem jest tę spuściznę utrwalać dla przyszłych pokoleń. (...)
Mamy świadomość, że przyszło nam żyć w czasie historycznej szansy dla Gdańska i dla Polski. Od dziesięcioleci nasze miasto nie miało takich możliwości rozwoju. Jest to możliwe dzięki ciężkiej pracy nas wszystkich – radnych, pracowników urzędu miejskiego i instytucji podległych. Umiemy wykorzystać naszą szansę. Umiemy wykorzystać koniunkturę mimo i na przekór kryzysowi. (...)
Spadająca frekwencja
Po przemówieniu prezes Fundacji Wspólnota Gdańska Andrzej Stelmasiewicz podarował prezydentowi panoramiczne zdjęcie ukazujące dzieci uczestniczące w finale ostatniej edycji Akademii Gdańskich Lwiątek w Operze Leśnej w Sopocie. Delegacja harcerzy przyniosła i wręczyła prezydentowi Betlejemskie Światełko Pokoju.
Jak obserwujemy z roku na rok frekwencja na spotkaniach wigilijno – noworocznych prezydenta Adamowicza z gdańszczanami z roku na rok spada. Na pierwszym i drugim goście nie mieścili się i zajmowali miejsca na schodach. Na ostatnim czwartkowym spotkaniu entuzjazmu ani euforii nie było.
Katarzyna Korczak
(śródtytuły od redakcji)
Foto Marek Zarzecki
Paweł Adamowicz po raz czwarty zorganizował wigilijno-noworoczne spotkanie gdańszczan.
- 20/12/2009 14:21 - Wybory w Radiu Gdańsk
- 19/12/2009 16:06 - Najlepsi gdyńscy dzielnicowi
- 19/12/2009 16:00 - Artystyczne wizje
- 19/12/2009 10:32 - Romuald Orzeł prezesem TVP SA
- 18/12/2009 20:34 - Grupa Lotos: Historyczny dzień
- 18/12/2009 11:41 - Koncert na Boże Narodzenie
- 18/12/2009 09:15 - Umowa na rewitalizację hipodromu w Sopocie
- 16/12/2009 19:19 - Poprawka dla stoczniowców
- 16/12/2009 19:11 - PRCiP: Zakończenie projektu sopockiego
- 16/12/2009 17:31 - MORS w eterze od 1 stycznia