- Pilot proszę potwierdzić czystość akwenu wodowania statku! - Droga jest czysta! - Melduję gotowość jednostka B691 do wodowania. - Proszę przygotować się do odbezpieczenia stoperów mechanicznych. Odbezpieczyć stopery mechaniczne! Zwolnic stopery mechaniczne!
Stalowy kadłub statku powoli zaczął się zsuwać czołowo po pochylni B-1 do kanału stoczniowego. W tym czasie odegrano hymn polski i duński.
Prezes Stoczni Nauta Andrzej Szwarc po powitaniu przedstawicieli armatora, stoczniowców i kooperatorów, oznajmił osobom zebranym na i wokół pochylni, że jest to pierwszy seryjny statek z czterech już zakontraktowanych przez stocznię dla norweskiego armatora. Natomiast o dwóch następnych będą prowadzone rozmowy.
Z pochylni B-1 byłej Stoczni Gdańskiej, użytkowanej obecnie przez Stocznię Nauta SA, w piątek 1 sierpnia zwodowany został statek rybacki o stoczniowym numerze budowy B691. Został on zamówiony w połowie 2013 roku w duńskiej stoczni Karstensens Skibsværft A/S przez norweskiego armatora Haugagut AS (będącego firmą - córką Drønen Havfiske AS prowadzonego przez rodziny Drønen i Østervold) z rejonu Austenvoll. Duńska stocznia zleciła budowę częściowo wyposażonego kadłuba gdyńskiej Stoczni Nauta SA. Budowa trwała około 8 miesięcy. Po zwodowaniu statek zostanie przeholowany do Danii, gdzie będzie wykonana część prac wykończeniowych i wyposażeniowych głównie w urządzenia łowcze i elektronikę.
Jak poinformował nas kierownik projektu Radosław Medyński, zwodowany pierwszy z serii statek, to sejner/trawler pelagiczny o długości 69,95 m, szerokości 15.00 m i wysokość do pokładu ochronnego 9,20 m. Pojemność zbiorników paliwowych wynosi 500 m sześc., a zbiorników wody słodkiej 50 m sześc. Te statki wymagają innego podejścia, bo są bardziej skomplikowane niż kontenerowce.
Jednostka, która otrzyma imię Haugagut, będzie mogła przewozić złowioną żywą rybę w trzech dużych zbiornikach z wodą morską o łącznej pojemności 2100 m sześc. Statek wyposażony jest w wysokoprężny silnik napędu głównego o mocy 3600 kW, który ma być podobno pierwszym takim silnikiem okrętowym w norweskiej flocie łowczej.
Projekt statku, klasyfikowanego przez DNV, powstał w stoczni Karstensens Skibsværft A.S., w ścisłej współpracy z armatorem.
W uroczystości wodowania uczestniczył poseł ziemi gdańskiej Jerzy Borowczak (na powyższym zdjęciu pierwszy z lewej), którego spytaliśmy czy dzięki gdyńskiej Stoczni Nauta jest szansa, aby w Gdańsku uratować polski przemysł stoczniowy?
- Kiedy półtorej roku temu dowiedziałem się, że Ukraińcy chcą wypalić te pochylnie, bo nawet już przysłali firmę po złom, to udało mi się w porę to zablokować u ministra skarbu. On przejął od Ukraińców ten teren i dźwigi, płacąc za to spore pieniądze, Cały czas pilnowałem, aby tutaj ponownie zaczęła się produkcja. Uważałem, że jeżeli tutaj wypali się te pochylnie, to po tej stronie kanału nie będzie już budowania statków. A to są główne pochylnie, na których z powodzeniem można budować duże statki. No i cieszę się, że już dwa statki spłynęły na wodę, a kolejny z pochylni B-3 będzie wodowany w październiku. Myślę, że przemysł okrętowy na tym terenie się umocni i będziemy mieli z tego jako gdańszczanie wiele pożytku. że dźwigi stoczniowe nie będą stanowiły tylko ozdobnego tła, za który trzeba będzie sporo płacić. Mam nadzieję, że te dźwigi będą służyły produkcji, a ludzie będą mieli pracę. Obecnie jest tutaj 600 miejsc pracy, tylko na tym terenie. A jak doliczymy jeszcze tych, którzy wytwarzają blachy, elektrody, wszystkie komponenty potrzebne do budowy statków, to w sumie około 1,5 tysiąca ludzi ma pracę. To dotyczy tylko gdańskiego oddziału Nauty, a jej kierownik produkcji mówi mi, że jeszcze chce zwiększyć zatrudnienie.
- A co z Gdańską Stocznią?
- Gdańska Stocznia jest po drugiej stronie wody i tam jest chyba zatrudnionych 700 osób. Ale Ukraińcy zawsze mówili, że oni nie chcą budować statków, a jedynie wieże wiatrowe. A to obecnie nie jest już taki dobry interes, bo zmieniliśmy ustawę w Sejmie, że takie wieże będą mogły być budowane trzy kilometry od zabudowań. A w Polsce takich miejsc jest nie wiele.
Wła-49
Fot. Włodzimierz Amerski
- 07/08/2014 17:20 - Andrzej Różański kandydatem SLD na prezydenta Gdyni
- 07/08/2014 17:14 - Dygnitarze z PO - oddajcie po 250 zł!
- 05/08/2014 21:47 - Dwugodzinna ciemność na Stogach i w Gdańsku
- 05/08/2014 15:22 - Kozłowski: Strategia na utrzymanie wyniku
- 04/08/2014 22:01 - Szkolenia z ekoinnowacji na Pomorzu
- 01/08/2014 19:25 - III Nadmorski Plener Czytelniczy
- 31/07/2014 21:05 - SLD: J. Szczukowski po gdańską prezydenturę
- 31/07/2014 20:19 - Kardiolog L. Mierzejewski radzi: pijmy przynajmniej 2 litry płynów
- 31/07/2014 20:00 - Gdańska drożyzna
- 31/07/2014 16:37 - Jaworski: wyprowadzić urzędników z wieży z kości słoniowej