Spór o trasę tramwajową Gdańsk Południe – Wrzeszcz

Spotkanie informacyjne dotyczące przebiegu trasy tramwaju Gdańsk Południe – Wrzeszcz przebiegło w atmosferze sporu. Mieszkańcy nie zgadzają się na propozycje ekspertów oraz przedstawicieli władz miasta i nie przyjmują ich argumentów.

5 kwietnia w Pomorskich Szkołach Rzemiosł odbyło się drugie spotkanie informacyjne w sprawie tzw. Nowej Politechnicznej, czyli planowanej linii tramwajowej, która ma powstać na odcinku Gdańsk Południe – Wrzeszcz. Zebranie wzbudziło bardzo duże zainteresowanie mieszkańców, którzy pojawili się tłumnie w siedzibie Pomorskich Szkół Rzemiosł. Na spotkaniu obecni byli także eksperci i przedstawiciele władz m.in. Ewa Zielińska – zastępca dyrektora ds. Planowania i Przygotowania Inwestycji Liniowych z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, Sebastian Zomkowski – zastępca dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku, przedstawiciele Biura Rozwoju Gdańska, a także projektanci z „Mosty Katowice sp. z o. o.”, którzy są autorami koncepcji budowy linii tramwajowej.

– Jest to spotkanie informacyjne, nie konsultacyjne – powiedziała Ewa Zielińska. – Dzisiaj przygotowaliśmy dla Państwa prezentację, w której w sposób bardziej szczegółowy zajmiemy się trzema spośród czternastu przeanalizowanych wariantów w ramach koncepcji opracowanej przez biuro projektowe „Mosty Katowice”. Dlaczego trzema z czternastu? Dlatego, że naszym zdaniem te trzy warianty wydają się nam najbardziej atrakcyjne. Nie zapadły jeszcze żadne decyzje, żaden wariant nie został wybrany.

Wszystkie trzy warianty mają wspólny odcinek – wzdłuż ulic Bulońskiej i Rakoczego, następnie tramwaj miałby skręcać w Jaśkową Dolinę i wzdłuż ulicy Wileńskiej docierać do ulicy Sobieskiego. W rejonie Pomorskich Szkół Rzemiosł pojawiają się trzy koncepcje dalszego przebiegu trasy tramwaju. Pierwsza z nich zakłada przejazd ulicą Smoluchowskiego wzdłuż Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i włączenie tramwaju do ruchu na Alei Zwycięstwa na wysokości skrzyżowania z ulicą Traugutta. Druga dotyczy przejazdu tramwaju ulicą Sobieskiego, przecięcie terenu kampusu Politechniki Gdańskiej (ulica Siedlicka) i wjazd tramwaju ulicą Bohaterów Getta Warszawskiego na ulicę Grunwaldzką. Trzecia opcja zakłada przejazd ulicą Sobieskiego, skręt tramwaju w celu ominięcia terenu kampusu Politechniki, przejazd ulicą Do Studzienki i wjazd na ulicę Bohaterów Getta Warszawskiego. Celem budowy tej trasy tramwajowej jest uatrakcyjnienie oferty komunikacyjnej dla mieszkańców Piecek-Migowa oraz Gdańska Południe, a także zaproponowanie gdańszczanom, by inaczej spojrzeli na przemieszczanie się po mieście, gdyż za 3-4 lata transport tramwajowy będzie, według przedstawicieli władz miasta i ekspertów, najbardziej atrakcyjną formą poruszania się po Gdańsku.

Sprawa budzi tak duże emocje wśród gdańszczan, że podczas spotkania przerywali oni wypowiedzi ekspertów. Na zebraniu pojawiło się wielu mieszkańców ulicy Bohaterów Getta Warszawskiego, którzy nie zgadzają się, by trakcja tramwajowa przebiegała przez ich wąską ulicę. Argumentują to złym stanem technicznym ponad stuletnich kamienic, w których już teraz pękają ściany, a drgania spowodowane przejazdem tramwaju mogłyby tylko pogorszyć sytuację. Mieszkańców nie przekonują argumenty ekspertów, którzy twierdzą, że na tej ulicy zostałyby zastosowane technologie wytłumiające hałas i drgania, a także zostałaby stworzona strefa zamieszkania ograniczająca prędkość pojazdów i dająca pierwszeństwo pieszym. Obecni na spotkaniu mieszkańcy pytali również dlaczego nie są przedstawiane inne warianty, a także proponowali koncepcje m.in. przejazd tramwaju obok budynków Sądu Rejonowego przy ulicy Piekarniczej, a następnie pod wiaduktem na ulicy Rakoczego. Proponowano także przejazd tramwaju rezerwą terenową wzdłuż ulicy Sobieskiego i ulicą Do Studzienki, skąd tramwaj miałby skręcać w lewo wprost w Grunwaldzką. Jeden z projektantów z firmy „Mosty Katowice” tłumaczył mieszkańcom, że jest to niemożliwe ze względu na sygnalizację świetlną w tym miejscu, a jakiekolwiek zmiany spowodowałyby utrudnienia w ruchu na Alei Grunwaldzkiej. Wicedyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku podkreślił, że tramwaj ma służyć całemu miastu, a nie tylko jednej dzielnicy lub ulicy, gdyż za komunikację płacą wszyscy gdańszczanie. Ponadto w kolejnych latach zwiększy się ilość samochodów, a tramwaj będzie alternatywą, która może zniwelować korki. Nie przekonało to mieszkańców.

Ewa Zielińska przeczytała wnioski, które napłynęły od mieszkańców do władz w sprawie budowy nowej linii tramwajowej. Dotyczyły one m.in. rezygnacji z budowy trasy tramwaju na rzecz poprawy układu drogowego Piecki-Migowo – Wrzeszcz. Mieszkańcy nagrodzili te pomysły gromkimi brawami. Ewa Zielińska podkreśliła, że priorytetem jest właśnie linia tramwajowa, gdyż to komunikacja tramwajowa będzie za kilka lat najbardziej atrakcyjnym sposobem poruszania się pomiędzy południem Gdańska, a Wrzeszczem.

Warto zaznaczyć, że na przebieg trasy tramwaju ulicą Siedlicką, która znajduje się na terenie Politechniki Gdańskiej, nie zgadzają się władze uczelni, gdyż mogłoby to m.in. zagrażać bezpieczeństwu studentów i pracowników.

Karolina Rabiej