Kiedyś centrum życia kulturalnego w Nowym Porcie, dziś – bank i szkoła wyższa. Mieszkańcy Nowego Portu we współpracy z Towarzystwem Morskiego Domu Kultury pragną przywrócić dawny status Morskiego Domu Kultury.
Wybudowany na początku lat 50. Morski Dom Kultury był siedzibą wielu instytucji kulturalnych, m. in. teatru, kina, biblioteki, a także kawiarni, sal baletowych czy mnóstwa sal zajęciowych i sportowych. Dziś mieszczą się tam filia banku PEKAO S.A. i prywatna uczelnia Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa. Do końca zeszłego roku mieściła się tam jeszcze filia nr 41 Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku, jednak przeniosła się ona do Łaźni 2 kilka ulic dalej. Kultura w Morskim Domie Kultury pozostała już tylko w nazwie.
W wyniku przemian ustrojowych Dom Kultury trafił najpierw w ręce Morskiego Portu Handlowego w Gdańsku, który rozpoczął wynajmowanie powierzchni na biura. W 2007 r. budynek został sprzedany firmie Central Found of Immovables sp. z o.o. z siedzibą w Łodzi.
Mieszkańcy Nowego Portu domagają się udostępnienia przede wszystkim sal kinowych i baletowych na podstawie repertorium z 11 sierpnia 1992 r., paragraf 5, który mówi, że budynek ma na celu "zapewniać dostęp do kultury". Ks. Stanisław Płatek z lokalnej parafii pod wezwaniem św. Jadwigi, członek Towarzystwa Morskiego Domu Kultury, od kilku lat działa w tej sprawie.
- Budynek niszczeje, klatka schodowa jest zalewana w pionie, do pomieszczenia kulturystyki. Wszystko gnije. Jest sala teatralna i kinowa, ale nie ma tam nawet krzesła, wszystko wyszabrowane. Mnie o to chodzi, o te dwie sale – mówi ks. Płatek
W 2012 r. Morski Dom Kultury został wpisany przez Konserwatora Wojewódzkiego Zabytków w Gdańsku na listę zabytków, nieruchomość pod nr A-1853 i ruchomość nr B-330. Wpis ten zatwierdziło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Warszawie. Na tej podstawie Towarzystwo Morskiego Domu Kultury postuluje o utworzenie sekcji kulturalnych, m. in. muzycznej, tanecznej, plastycznej i powinny zostać wpisane w umowę czynszową, za które powinien być pobierany symboliczny czynsz.
Firma Central Found of Immovables sp. z o.o. wystąpiła do sądu w związku z decyzją uznającą Dom Kultury za zabytek. Sprawa jest w toku.
Towarzystwo Morskiego Domu Kultury i mieszkańcy spotkają się 23 listopada w sobotę o godz. 16 w auli Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 5 przy ul. Na Zaspę, by dalej dyskutować o możliwościach odzyskania Domu Kultury.
Alicja Kołbuc
Inne artykuły związane z:
- 24/11/2013 15:23 - Staniszkis: Potrzebny jest konstruktywny radykalizm
- 23/11/2013 22:24 - 12 piw rywalizuje w Pomorskim Konkursie Porterów Domowych
- 23/11/2013 21:37 - Planeta Energii gościła w Centrum Hewelianum
- 23/11/2013 12:00 - Zakończono przyjmowanie wniosków o Budżet Obywatelski 2014
- 23/11/2013 11:51 - Nagrody Miasta Gdańska rozdane po raz 14
- 22/11/2013 13:42 - Dawka podniebnej adrenaliny
- 22/11/2013 13:08 - Wampiriada trwa - bo krew jest potrzebna
- 22/11/2013 12:53 - Gowin: Nie walnąłem pięścią w stół
- 21/11/2013 20:17 - Międzynarodowy Kongres „Smart Metropolia”
- 21/11/2013 16:19 - Sukces SLD – woda w Gdańsku bez zmian