Prokuratura sporządziła akt oskarżenia przeciwko byłemu ministrowi transportu Sławomirowi Nowakowi, byłemu baronowi PO na Pomorzu, politycznemu faworytowi Donalda Tuska i skierowała go do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście.
Na początku stycznia Sławomir Nowak został oskarżony o złożenie nieprawdziwych oświadczeń majątkowych. Byłemu ministrów rządu Donalda Tuska Grozi mu do trzech lat więzienia. Nowak niedługo stanie przed sądem. Twierdzi, że jest niewinny i odmówił składania wyjaśnień. Zgodził się na podawanie nazwiska.
Prokuratura zakwestionowała pięć oświadczeń majątkowych Nowaka od listopada 2011 r. do marca 2013 r. Poseł i były członek rządu oraz były lider pomorskiej PO nie wykazał w nich zegarka renomowanej firmy o wartości - minimum 17 tys. zł. Przepisy nakazują wpisywanie do oświadczeń precjozów i innych przedmiotów o wartości ponad 10 tys. zł.
Przewód sądowy pokaże, czy sprawa zegarkowa zakończy karierę polityczną Nowaka, bliskiego współpracownika Donalda Tuska, w którym upatrywano nawet przyszłego lidera partii „obywatelskiej”?
Przypomnijmy, że Nowak szefował swego czasu Stowarzyszeniu Młodzi Demokraci, młodzieżówki Unii Wolności (byłą taka partia przekształcona najpierw z ROAD w UD i UW). W 2004 r. objął mandat poselski po Januszu Lewandowskim, wybranym na deputowanego do Parlamentu Europejskiego. W 2007 r. Nowak wszedł do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W kampanii prezydenckiej po tragedii smoleńskiej w 2010 r. Nowak był szefem sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego i znalazł się w Kancelarii Prezydenta. Jako minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej od 2011 r. Nowak r. lubił fotografować się na tle rozmaitych inwestycji. W tym czasie za jego plecami po budowlanym „boomie” na budowie dróg zbankrutowały lawinowo firmy budowlane. Warto przypomnieć też paraliż kolei przy zmianach rozkładu, zawierucha z Kolejami Śląskimi. Za jego kadencji nastąpił zakup gadżetu za 3 miliardy złotych - Pendolino ze słonecznej Italii. Nie ugiął się po doniesieniach prasowych o dziwnych relacjach z biznesem, ze spółką CamMedia, która wygrywa przetargi na kampanie rządowe.
W końcu ulubiony polityk Tuska, „baron” PO na Pomorzu spadł z fotela przez zamiłowanie do zegarków.
- Trzymaj się Sławek, jesteśmy z Tobą! – wołał premier Tusk na Konwencji Krajowej PO.
Oprócz sprawy zegarka badano też nieujawnienie w oświadczeniu majątkowym leasingowania samochodu volvo. Prokuratura uznała jednak, że pojazd - jako własność banku - nie musiał być wpisany do oświadczenia majątkowego. Teraz w ocenie prokuratora, są dostateczne podstawy do przyjęcia, że Nowak w sposób świadomy nie wykazał zegarka w oświadczeniach majątkowych.
- Czuję się niewinny, bo jestem niewinny, wszystko co miałem do powiedzenia w tej sprawie, już wcześniej powiedziałem prokuratorom, wyjaśniłem całość sprawy, liczę na to, że szybko sprawa trafi do niezawisłego sądu i to przed sądem dowiodę swojej niewinności, bo całe szczęście w Polsce to sądy, a nie prokuratura wydają wyroki - deklarował Nowak dziennikarzom tuż, po tym jak prokuratura przedstawiła mu zarzuty złożenia nieprawdziwych oświadczeń majątkowych.
Przypomnijmy, że to nie jedyny pomorski polityk PO, który podpadł swoimi oświadczeniami majątkowymi. Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu prowadzi postępowanie w sprawie oświadczeń prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Kolejni świadkowie, a będzie ich aż 25, będą składali zeznania od 19 lutego. Na razie nie będzie wśród nich samego prezydenta Adamowicza.
- Czy i kiedy Paweł Adamowicz zostanie wezwany celem złożenia zeznań zależy od materiału, który zostanie zgromadzony. Jeśli zajdzie taka potrzeba zostanie on wezwany. Trudno mi teraz wyrokować. Najpewniej ten etap zostanie zakończony w połowie marca – poinformowała nas Hanna Grzeszczyk, prokurator Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu p.f. Naczelnika Wydziału V do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji.
Przesłuchanie tak licznych świadków jest kosztowne i może przeciągnąć postępowanie. Prokuratura skorzysta więc z możliwości, jaką stwarza wideokonferencja.
- Świadkowie to mieszkańcy głównie Gdańska, by usprawnić postępowanie skorzystamy z dopuszczalnej procedury odebrania zeznań na odległość – dodaje prokurator Grzeszczyk.
W jakim charakterze zostanie wezwany prezydent Gdańska przed oblicze prokuratora – na tym etapie jeszcze nie można wyrokować. Postępowanie ciągle prowadzone jest „w sprawie”.
Przypomnijmy, że Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu wszczęła śledztwo w sprawie oświadczeń majątkowych prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza (PO). Po tym jak Centralne Biuro Antykorupcyjne powzięło podejrzenia co do pochodzeniu majątku prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza (PO) i możliwości popełnienia przez prezydenta Gdańska przestępstwa w składanych przez niego oświadczeń majątkowych. Sprawa via Prokurator Generalny trafiła właśnie do Poznania.
Paweł Adamowicz jest jednym z najbogatszych prezydentów miast. Z żoną Magdaleną w ciągu ostatnich piętnastu lat zgromadzili majątek szacowany na blisko 4 mln zł. Prezydent Gdańska zarabia w magistracie i w radach nadzorczych gdańskiego portu i Gdańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Z jego oficjalnych oświadczeń majątkowych wynika, że ma dwie działki, akcje i aż siedem mieszkań w Gdańsku. Czerpie więc pożytki z wynajmu mieszkań. Czy może prowadzić taką działalność gospodarczą na terenie gminy, którą zarządza też jest przedmiotem badania śledczych.
ASG
- 14/02/2014 20:52 - Spotkanie Prezydenta z radnymi osiedli i dzielnic
- 14/02/2014 20:38 - Miasto przekazało budynek Caritas
- 14/02/2014 18:34 - Wiceprezydent odpowiada: W gdańskich kranach płynie czysta woda, a spółki działają zgodnie ze strategią
- 13/02/2014 19:14 - Balicki: Nie zysk, nie bilans - tylko leczenie
- 13/02/2014 18:38 - Pożyczka na kupno operacji? To chore...
- 11/02/2014 19:09 - Fotografie gdańskiej historii
- 11/02/2014 15:40 - Opozycja jednym głosem - edukacja to nie towar!
- 11/02/2014 15:35 - Podsumowanie roku 2013 Straży Miejskiej
- 11/02/2014 15:21 - PiS chce wyjaśnień w sprawie szkoły w Kokoszkach
- 10/02/2014 16:52 - Jak dojechać z Pruszcza do Gdańska?