Z posłem Jerzym Borowczakiem, członkiem WZZ Wybrzeża od 1979 r., w latach 1978-79ÂÂ żołnierzem kontyngentu sił UNDOF w misji stabilizacyjnej na Wzgórzach Golan, jednym z inicjatorów strajków w Stoczni Gdańskiej im. Lenina w 1980 i 1988 r., w PO od 2006 r. rozmawia Artur S. Górski
- Z polityki uprawianej poprzez Twitter i tej „restauracyjnej”, przechodzimy na politykę epistolograficzną. List 51 parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej to kryzys, czy element wewnętrznej dyskusji? Politycy PO apelują o debatę i wprowadzenie "daleko idących" zmian w partii. Media zajęły się tematem wzajemnego lewarowania lub inaczej wykolejenia Budki przez Schetynę i na odwrót. Odnowa partyjna, za którą stoi Rafał Trzaskowski, rusza?
Jerzy Borowczak: Ludzie listy piszą, list w życiu człowiek pisze co najmniej raz – śpiewali „Skaldowie”. W czasie pandemii o spotkania trudniej, kilkudziesięciu kolegów napisało list. Miał być nieupubliczniony. Za chwilę ukaże się inny tekst, raport NIK (raport NIK o niedoszłych wyborach majowych z ub.r. opublikowano 13 maja br. po rozmowie z posłem Borowczakiem – dop. red.) w sprawie wyborów kopertowych.
- Prezes NIK Marian Banaś, człowiek twardy, został wyrzucony poza partyjną falangę, a wnioski NIK oceni prokurator, zależny od Zbigniewa Ziobry...
Jerzy Borowczak: To kontrolerzy NIK, nie prezes i Ziobro, przeprowadzili kontrolę. Będzie kłopot dla Mateusza Morawieckiego. To jest dopiero ciekawe. Bardziej niż listy, które są jawne, gdyż tak sprawy, jak różne nagrania, wychodzą na jaw.
– U „Sowy” kelnerzy stolik polityczny wywrócili...
Jerzy Borowczak: Nie mam pretensji o list i o upublicznienie dyskusji. Koledzy chcieli wyjaśnić problemy. Niech Tyszkiewicz, Siemoniak i Schetyna zawalczą o Platformę i wezmą odpowiedzialność. Mnie za to cieszy, że była dyskusja nad środkami unijnymi, nad Krajowym Planem Odbudowy. Polska, dzięki Partii Ludowej, której szefuje Donald Tusk i naszym ludziom, w tym Januszowi Lewandowskiemu, jest jednym z największych beneficjantów budżetu unijnego do 2027 roku i Funduszu Odbudowy. Walczyli jak lwy. PiS głosowało różnie.
– PO-KO w Sejmie wstrzymała się w głosowaniu, a przecież należycie do euroentuzjastów.
Jerzy Borowczak: Klub koalicji trwał sześć godzin. Wszyscy się wypowiadali. Nie było blokowania dyskusji, nie tak, jak w PiS. Ustaliliśmy tak, jak ustaliliśmy. Tylko trójka się wyłamała. Pieniądze unijne, niemałe, będą dzielone centralnie, w kancelarii premiera. Nie mam do tego zaufania. Pisowcy niedawno już dzielili pieniądze. Pokazali jak je garną przy funduszach dla samorządów. Czy prezydenci i mieszkańcy dużych miast, lub po prostu nie z PiS, czyli Warszawy, Lublina, Białegostoku, Gdańska, Poznania, Wrocławia zobaczą te pieniądze? Wątpię. Nawet jak sam Jarosław da swe słowo. Gdańszczanie i sopocianie to nie są obywatele innego państwa.
– Krajowy Plan Odbudowy ma zaplecze w Europejskim Instrumencie Odbudowy, w 700 miliardach euro. Unia Europejska, w imieniu 27 państw, pożyczy z tego połowę. PiS mówiło od zawsze o Europie Ojczyzn, ale wspólne zadłużenie to krok ku federalizmowi?
Jerzy Borowczak: Dla wyborców PiS to nie ma znaczenia. Oni wierzą. Opozycjonista Ziobro o tym mówi (śmiech). Jest ewolucja. Wśród moich znajomych byli ludzie głosujący na partię Kaczyńskiego. Były podziały przy świątecznym stole. 500 plus zbladło. ZUS ma kłopoty, podatki rosną i długi, które trzeba będzie spłacać. Trzeba narodowi mówić prawdę. Premier, skazany za mówienie nieprawdy, nie może do ludzi mówić bilbordami. Oni załatwili? Hulaj dusza piekła nie ma? O nie! To budżet Unii, w części z pożyczek, które trzeba spłacać. Z pieniędzy się rozliczyć. Taki kredyt inwestycyjny. Przy ich gospodarowaniu praprawnuki nasze go nie spłacą. Jeśli PiS będzie rządziło to kasa pójdzie na kolejny przekop, na inwestycje, jak blok węglowy Ostrołęka za dwa miliardy w plecy, na Baranów, to znaczy na łąkę CPK, na kupowanie głosów, na czeki w kampanii, na propagandę, na projekt elektrowni atomowej...
– Wam też „atom” przez kilka lat nie wyszedł...
Jerzy Borowczak: Zainicjowaliśmy temat, a za PiS od sześciu lat lokalizacji i technologii nie wybrali. Za to kupimy dzięki Andrzejowi Dudzie i Trumpowi F35, myśliwce drogie w obsłudze i eksploatacji. Nie mamy ani marynarki wojennej, ani obrony antyrakietowej...
– Jaką ma Izrael?
Jerzy Borowczak: Ma i broni się skutecznie. Nam obiecuje się zabawki, rządzą hippisi (hippisem był m.in. Ryszard Terlecki „Pies”, Marek Kuchciński „Penelopa” i Jarosław Sellin – dop. red.), prawnik bez praktyki w sądach i historyk. Jak PiS obejmował władzę w 2005 roku widziałem faceta z wypożyczalni kaset na stołku w Stoczni Gdańskiej i radcę prawnego ze spółdzielni mieszkaniowej z Tczewa na stołku w Stoczni Gdynia. Kariery bolszewickie. Teraz mamy powtórkę. Tak się tworzy oddanych działaczy.
– Po wielkich stoczniach w Gdyni i w Gdańsku pozostała historia z lat 80...
Jerzy Borowczak: Jest zatrudniająca tysiące ludzi „Remontówka” w Gdańsku. Czy Unia zabraniała jej rozwoju? Popłynęliśmy, bo politycznie i związkowo blokowane były restrukturyzacje. Zabrakło umiejętności zdobywania kontraktów, ale były nieustanne oflagowania. Nie ruszono z kontraktami i nic nie można było zdziałać wobec werdyktów Komisji Europejskiej.
– Rozmawiamy 20 lat po powołaniu Platformy, której projekt przyjdzie wam zwinąć. Depcze wam po piętach Szymon Hołownia, kreowany na nadzieję opozycji. Donald Tusk ma swoje zajęcia. Nie pomoże. Czyż nie?
Jerzy Borowczak: Nie zwijamy Platformy. Szymon Hołownia jest kaznodzieją. Powinien skończyć seminarium. Ile za nim jest lat praktyki? Taki projekt przerobiliśmy przy ugrupowaniu Ryszarda Petru. Jaki on był nowoczesny (śmiech). Kilku od nas chciało odejść do Petru, i odeszło. Teraz nieliczni szukają parasola u Hołowni.
– Rozmawiamy też 33 lata po majowym strajku z 1988 roku...
Jerzy Borowczak: Upomnieliśmy się w strajku o demokrację, o wolność słowa. Dzisiaj część rodaków popiera powrót do PRL. Mierny Bierny Wierny: jak jesteś z partii, z PiS, to masz wielką szansę na karierę w spółce skarbu państwa, dostajesz posadę, o której w normalnej sytuacji byś nie zamarzył. W końcu! Są tendencje do nacjonalizacji, do konsolidacji. Wspiera PiS propaganda. Zamiast wiadomości widz dostaje laurkę dla ministra, dla premiera i atak na opozycję, na każdego, który ujawni pogląd inny niż chce władza. Mamy za konkurenta partię, która oprócz sowich najemników, innym robi pod górę, kłóci się ze wszystkimi, nie ma sojuszników, niszczy pozycję międzynarodową, naraża Polskę na śmieszność. Walczy z sądami, z niepełnosprawnymi, z energetykami, z pielęgniarka mi. Premier ma w rządzie opozycję i nie może ministra Ziobry pozbyć się z rządu. Co mnie zadziwia – partia, która niszczy państwo, zagarnia pieniądze, bo im się należy, stosuje bolszewickie metody oraz druga partia, która jeszcze nic nie zrobiła, ruch Hołowni, mają największe sondażowe poparcie.
– Z promocją przed laty u was było wyśmienicie. Zaprzyjaźnionym mediom udziela się łatwo wywiadów. Odkryło to PiS, a w PO coś pękło?
Jerzy Borowczak: Naród nabiera się na ich nowomowę i wierzy. Jak za Gierka. Propaganda. Czeka nas zmiana w emeryturach. Tusk to przewidział. Nie było zgody. Teraz będzie – wymuszona. Mimo, że ludzie widzą kto zajmuje stołki. Wojewodą zostaje bezrobotny. Pracownik mediów przebrał się za członka Putina – dziś jest gwiazdą państwowej telewizji. PiS zdewastowało instytucje od Trybunału Konstytucyjnego po edukację. Dług publiczny rośnie w dwa lata o pół biliona złotych. To nie są socjaliści, to bolszewicy!
– Była cenzura i Radiokomitet, a wybuchł Sierpień. Boli utrata władzy i wymiana elit?
Jerzy Borowczak: Elit? Hamulce przyzwoitości puściły. Była Wolna Europa. Niech pan włączy TVP lub telewizję Rydzyka. To jest podróż w czasie. Nawet Polsat zmienił front i sprzyja władzy. Kraj w kryzysie, a w mediach: „Nowak to. Nowak tamto, wyszedł, usiadł”. Co on znaczy? Jest modelowanie poglądów przez manipulowany przekaz.
– Antyrządowa jest TVN.
Jerzy Borowczak: Ale oni nas atakują, jak byśmy to my rządzili. Monika Olejnik przesłuchuje Rafała Trzaskowskiego. Nie mogę na to patrzyć. Nie wie, że za chwilę Orlen wykupi od Amerykanów TVN. Politycy PiS mają za lekko w państwowych mediach. Tam im trudnych pytań nie zadadzą, nie dociskają. Nawet tych o koalicję Kaczyńskiego z Czarzastym i Biedroniem.
– Jest sojusz PiS i Lewicy przy tzw. planie odbudowy. Tak się robi politykę. Polityk nie zna przecież słowa zdrada – śpiewał Jacek Kaczmarski...
Jerzy Borowczak: Nie wyśniłem sobie takiej koalicji. Ceniłem niektórych z PZPR, ale nie Czarzastego. I nie Biedronia. Po latach rządów PiS wiem, że to nie są socjaliści, bo europejscy socjaliści są cywilizowani, nie niszczą prawa. A ci to są bolszewicy. Utworzyli swoją Izbę Dyscyplinarną dla sędziów. Nie respektują wyroków sądów i Trybunału Praw Człowieka. Nawet w PRL wiedzieliśmy, po Helsinkach, że mamy jakieś prawa człowieka, że jest do kogo się odwołać. Dla nich to nie jest ważne. O prawach i wolności obywateli ma decydować prokurator stanu wojennego? Robotnik wołał: odwołam się do Strasburga! Pani magister z Trybunału mu odpowie: „Po co? Nie masz prawa. Nie będziemy wyroku respektować, mamy własny”. Nawet jak rządził SLD i Kwaśniewski nie było takich numerów. Jest przed PO przyszłość, jest bezpieczny port. Mamy prezydentów wielu miast, mamy zwolenników w sołectwach, w starostwach. Potrafimy się odbić i odbić nasz kraj obywatelom. Ludzi zadadzą sami sobie pytanie do czego zmierzają, kto i co im proponuje. Znajdą odpowiedź, przestaną tak dużo wybaczać tej władzy.
- 20/05/2021 17:52 - Grzegorz Bierecki: Wolność i zdrowie - kij ma państwo
- 20/05/2021 17:31 - Arwid Żebrowski: Współpraca, nie wymiana ciosów ze stolicą
- 19/05/2021 12:50 - Radio Gdańsk: Polskie porty w pandemii
- 17/05/2021 08:19 - W tygodniku „Sieci”: Leszek Balcerowicz – co nam zrobił?
- 16/05/2021 15:20 - Otwarcie wystawy czasowej „Tadeusz Pietrzykowski – wojownik o duszy artysty”
- 14/05/2021 13:45 - Europejska Noc Muzeów 2021 w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku
- 14/05/2021 13:22 - Energa wspiera osoby niesłyszące
- 13/05/2021 18:43 - Ulice Grzelaka
- 12/05/2021 07:48 - Relikty wartowni nr 5 na Westerplatte odsłonięte
- 10/05/2021 18:57 - "Trzeba patrzeć szerzej, żeby widzieć więcej" – nowa kampania Grupy LOTOS